piątek, 3 lutego 2017

STARE ŚMIECI

OLA upiera się przy moim powrocie w miejsce, w którym już kiedyś byłam. Nawet wskazuje na konkretne miejsce i bije się w piersi, że tak będzie. Przynajmniej tak, zapewniają ją jej karty - zaznacza. Oczywiście, to mogą być zupełnie nie trafione wróżby i kompletnie NIC z jej przepowiedni nie musi wyniknąć. Drzewiej tak bywało. Ja nie wypowiadam się już na temat wróżb MOJEJ ANGLII. Jej zwyczajnie: zdarza się trafić. Zdarza, to jednak nie oznacza, że widzi w kartach przyszłość. W kartach powinniśmy widzieć zawsze, a nie, że zdarzy się nam, iż COŚ TAM zobaczymy. Koniec i kropka. A poza tym, raz mówi tak, drugim razem inaczej. Z mojego doświadczenia wynika, że przepowiednia kart, aż tak drastycznie się nie zmienia.  Swego czasu upierała się, że wrócę na stare śmieci, potem, że podejmę pracę na opiece. Zgłupieć można.

Czy jest opcja powrotu w miejsce, na które wskazuje OLA?


1. GŁUPIEC 2. walet kielichów 3. PUSTELNIK 4. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 5. VIII denarów 6. SĄD 7. Królowa denarów KOZIOROŻEC 8. VII kielichów 9. III mieczy 10. VI denarów 11. walet mieczy 12. III pałki 13. KAPŁANKA
 NIC nie wiem, nie mam żadnego rozeznania w temacie. Tak jest rzeczywiście, a karty jedynie to potwierdzają. Nie interesuję się tematem już wcale i to od dawna.  Pomiędzy mną, a osobą określoną kartą walet kielichów jest jakiś dziwny związek uczuciowy, jakaś nieokreślona relacja. To ktoś młodszy, ale jakby działający na moją rzecz. On pokazuje się jako KTOŚ, kto niesie zagrożenie jednak. Ciekawy wątek. 

PUSTELNIK nakazuje mi się wycofać, nabrać dystansu do wszystkiego. I nie liczyć na powrót do nich.... W każdym razie, nie zabiegać o niego, nie iść w tym kierunku, a do proroctw OLI nie przywiązywać żadnej wagi. Nie mam ciekawego doświadczenia z osobą ze znaku BLIŹNIĄT... Tu się zgadzam w całej rozciągłości z przekazem kart. 
Partnerów określiła VIII denarów, typowa karta wykonawców, którymi trzeba kierować. Nadają się do nudnej i monotonnej pracy jedynie. Pracując z nimi właściwie zyskam niewiele i nie chodzi tu, o kasę, ale o rozwój własny.  Zgadza się, praca tam była ogłupiająca, nic nie wnosząca do życia, poza pieniędzmi.  SĄD na wyniku, jakby wskazywał na możliwość i opcję powrotu tam. Karta jest wielce pozytywna. Nie wykluczone, że za sprawą jakiejś osoby ze znaku KOZIOROŻCA
O KIMŚ takim mówiła OLA, ale niekoniecznie wiedziała KIM,  ta osoba może być. 
Stałym elementem jest silna, głęboka i często ukryta MIŁOŚĆ. VII kielichów mówi o pasji, o ideałach, o uczuciowym przywiązaniu do pewnych planów i wizji świata.
Nie ma innej możliwości, ta karta oznacza stałe przywiązanie uczuciowe. To jest możliwe, bo jakby nie było, od tej firmy właśnie, zaczęła się moja praca poza granicami Polski. Spędziłam tam całe 3 lata... a to jest kawałek czasu. Przywiązać się w jakiś sposób można. Faktem jest, że każda następna praca jaką podejmowałam, była zdecydowanie lepsza, łatwiejsza i ciekawsza. No, może poza pracą w Sauelsie, gdzie panował chaos, królował brak organizacji, a nowo przybyłe "jelenie" lądowały na najtrudniejszych stanowiskach. Fakt, pozostaje faktem, że na papierze miałam w Sauelsie stanowisko i większe pieniądze, ale prawdą jest też to, że robiłam to co wszyscy.  Zresztą OLA wciąż podkreślała, oczywiście z troski o mnie, że mogą mi obiecanych pieniędzy, nie zapłacić.
III mieczy to przekaz, że wszystko co się dzieje czy zadziało lub zadzieje, jest dla mnie lekcją, trudną, ale z drugiej strony bardzo interesującą. 
Bardzo ciekawy wątek podniosła VI denarów, która mówi, że i tu wstawię dosłowny cytat:
Karta każe ci patrzeć na siebie jako na szefa i organizatora, który dzięki własnej dyscyplinie stwarza dla innych życiową przestrzeń.
Hmm, właściwie jakby wszystko wiadome. Jak powrót, to jako szef... jako KTOŚ, kto innym stworzy szansę i możliwość pracy.  Firma jako taka, nie może, przynajmniej nie powinna mieć do mnie żadnych zarzutów. Sprawdziłam się jako osoba zarządzająca, może miałam inny styl rządzenia: nie darłam się na ludzi, nie krzyczałam na nikogo, nie krytykowałam. Bardziej chwaliłam i motywowałam. Dość powiedzieć, że ludzie sami rezygnowali z urlopów, gdy była taka potrzeba. Nigdy nie powiedziałam: zabieram Ci urlop, absolutnie. Mówiłam: polegniemy, zajedziemy się... i wtedy słyszałam: dobrze pani Elu, to ja zostanę, a na urlop pojadę kiedy indziej. Wiem, że tego tam teraz nie ma. Prawdą jest, że cieszyłam się szacunkiem i ludzie mnie lubili. Kiedy ktoś narozrabiał, to starał się to ukryć przede mną, z obawy, że źle sobie o nim pomyślę. Oczywiście, wiadomo, że co KTOŚ robił w wolnym czasie, to była jego prywatna sprawa, a jednak nikt nie chciał, abym o nim źle myślała. Taka moja postawa, takie moje podejście wynika bardziej z charakteru i szacunku do drugiego człowieka. Nie traktowałam nikogo brzydko, bo sama nie chciałabym być brzydko traktowana.
Górująca nad całym rozkładem III pałek wskazuje na rozmach, na fantazje i uczciwe podejście do tematu.  Aleister Crowley nadał jej miano VIRTUE czyli cnota, skuteczność, zaleta, czystość. 
Przy energii tej karty wyruszamy w świat, wędrujemy do obcych krajów, doświadczamy lub przynajmniej chcemy doświadczyć ciekawego czy ciekawszego życia. I bardziej będzie to życie pełne zalet, a zadania wykonywane będą skutecznie i konkretnie. 
Czyli watek przemieszczania się w przestrzeni, jak najbardziej ma również miejsce.
W perspektywie pojawiła się KAPŁANKA, to karta tajemnic, ale również OCHRONY LOSU. 
Reasumując
Nie powinnam ani działać, ani iść w tym kierunku, a gdyby miała opcja powrotu się pojawić, to sama przyjdzie bez mojego udziału. Gdyby jednak się nie pojawiła, to i tak będzie to, dla mojego dobra. 
Ja po prawdzie mogę zrobić tylko jedno: wrzucić na luz, być bardziej spontaniczna, bardziej energiczna....i rozważna. A co będzie, to będzie...
I uczciwie przyznam, że mi na powrocie tam, absolutnie nie zależy..... już nie zależy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...