DIABEŁ - uwikłanie, zniewolenie.
1. VI pałek 2. IV pałek 3. IX pałek 4. VI denarów 5. ŚWIAT 6. Król monet BYK 7. VI mieczy 8. V mieczy 9. SIŁA 10. VIII denarów 11. II kielichów 12. GWIAZDA 13, KAPŁAN
Generalnie MAJ 2017 wygląda całkiem przyzwoicie. VI pałek jest kartą zadowolenia i spełnienia. Wskazuje na czas świętowania, na uroczystości rodzinne, na zabawę. Kiedy emanuje energia tej karty mamy odczucie, zresztą prawidłowe, że jesteśmy lubiani i doceniani.... ba, nawet czasami kochani. To naprawdę, to jest bardzo dobra karta, wnosi bowiem pozytywną energię radości do naszego życia.
IV pałek delikatnie mnie upomina, że będę widoczna, będę stała na piedestale, przez co widać będzie nie tylko moje zalety, ale również i wady. Karta ta, w negatywie ma w sobie sporo próżności, co znaczy, że we mnie pojawią się takie uczucia. Łeb zadrę do góry, nosem walnę w chmury, tak objawi się moje zadufanie z sobie, moja pycha i moja próżność. A cóż, powinnam robić? Ano, kierować się jedynie własnym interesem i nie dać się nikomu zbić z tropu. Bez wątpienia będę miała rację i nie powinnam ustępować, ani na jotę, ani na milimetr.
Ogromnym ciężarem rodem z przeszłości jest to, że jestem mało elastyczna, bo jakiś wzór, który niekoniecznie jest dobry, trzyma mnie mocno na uwięzi. Trochę mnie to ogranicza w życiu, bo czasami lepiej być osobą elastyczną i potrafiącą co nieco w życiu zmienić i zmodernizować.
ŚWIAT na partnerskiej oznacza... idealnych partnerów, przynajmniej idealnych dla mnie:
Oczywiście, karta ta często wskazuje na cudzoziemców, ale niekoniecznie.
Na wyniku usadowiła się osoba ze znaku BYKA lub jakiś bankier, finansista. Zapewne sporo będzie ona w moim życiu znaczyła. Wraz z pojawieniem się tej osoby wiele się zmieni i z nagła wyruszę w drogę i to taką z nieznanym zakończeniem. VI mieczy wskazuje na nieprawdopodobne wydarzenia, zupełnie niespodziewane i diametralnie zmieniające moje życie. Często mówię o tej karcie: wyjazd, ale z nieznanym zakończeniem. Może wyjadę gdzieś z planem pobytu na stałe, a będę bardzo krótko? A może wyjadę na chwilę i zostanę na dłużej?
V mieczy jak zawsze wskazuje na nieciekawy stan psychiczny, na intrygi, które będę wyczuwała, ale niekoniecznie będę wiedziała z jakiego źródła pochodzą. W każdym razie będę w dziwnie nieciekawym stanie psychicznym. Mimo wszystko dam sobie jakoś z tym radę.
Pracować będę przykładnie, działać będę konsekwentnie, wszystkim się to bardzo spodoba.
Nad całym rozkładem góruje GWIAZDA, co oznacza, że odrodzę się i będę otwarta na nowe sprawy i nowe rzeczy.
KAPŁAN w perspektywie oznacza, że mogę zostać autorytetem dla innych. Będę przedstawicielem wyższej sprawy i będę wyrażała wyższe racje, cokolwiek, to będzie znaczyło. Zobaczymy!!!!
Generalnie MAJ 2017 wygląda całkiem przyzwoicie. VI pałek jest kartą zadowolenia i spełnienia. Wskazuje na czas świętowania, na uroczystości rodzinne, na zabawę. Kiedy emanuje energia tej karty mamy odczucie, zresztą prawidłowe, że jesteśmy lubiani i doceniani.... ba, nawet czasami kochani. To naprawdę, to jest bardzo dobra karta, wnosi bowiem pozytywną energię radości do naszego życia.
IV pałek delikatnie mnie upomina, że będę widoczna, będę stała na piedestale, przez co widać będzie nie tylko moje zalety, ale również i wady. Karta ta, w negatywie ma w sobie sporo próżności, co znaczy, że we mnie pojawią się takie uczucia. Łeb zadrę do góry, nosem walnę w chmury, tak objawi się moje zadufanie z sobie, moja pycha i moja próżność. A cóż, powinnam robić? Ano, kierować się jedynie własnym interesem i nie dać się nikomu zbić z tropu. Bez wątpienia będę miała rację i nie powinnam ustępować, ani na jotę, ani na milimetr.
Ogromnym ciężarem rodem z przeszłości jest to, że jestem mało elastyczna, bo jakiś wzór, który niekoniecznie jest dobry, trzyma mnie mocno na uwięzi. Trochę mnie to ogranicza w życiu, bo czasami lepiej być osobą elastyczną i potrafiącą co nieco w życiu zmienić i zmodernizować.
ŚWIAT na partnerskiej oznacza... idealnych partnerów, przynajmniej idealnych dla mnie:
Twój partner to "chodzący ideał". Bierz z niego przykład, słuchaj się jego rad - na współpracy (lub wspólnym życiu) z nim tylko dobrze wyjdziesz. Ta karta w tej pozycji może tez oznaczać zawarcie harmonijnego związku.
Oczywiście, karta ta często wskazuje na cudzoziemców, ale niekoniecznie.
Na wyniku usadowiła się osoba ze znaku BYKA lub jakiś bankier, finansista. Zapewne sporo będzie ona w moim życiu znaczyła. Wraz z pojawieniem się tej osoby wiele się zmieni i z nagła wyruszę w drogę i to taką z nieznanym zakończeniem. VI mieczy wskazuje na nieprawdopodobne wydarzenia, zupełnie niespodziewane i diametralnie zmieniające moje życie. Często mówię o tej karcie: wyjazd, ale z nieznanym zakończeniem. Może wyjadę gdzieś z planem pobytu na stałe, a będę bardzo krótko? A może wyjadę na chwilę i zostanę na dłużej?
V mieczy jak zawsze wskazuje na nieciekawy stan psychiczny, na intrygi, które będę wyczuwała, ale niekoniecznie będę wiedziała z jakiego źródła pochodzą. W każdym razie będę w dziwnie nieciekawym stanie psychicznym. Mimo wszystko dam sobie jakoś z tym radę.
Pracować będę przykładnie, działać będę konsekwentnie, wszystkim się to bardzo spodoba.
Nad całym rozkładem góruje GWIAZDA, co oznacza, że odrodzę się i będę otwarta na nowe sprawy i nowe rzeczy.
KAPŁAN w perspektywie oznacza, że mogę zostać autorytetem dla innych. Będę przedstawicielem wyższej sprawy i będę wyrażała wyższe racje, cokolwiek, to będzie znaczyło. Zobaczymy!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam