1. VII pałek 2. VIII mieczy 3. Królowa denarów KOZIOROŻEC 4. SIŁA 5. KAPŁANKA 6. PUSTELNIK 7. WIEŻA 8. KOCHANKOWIE 9. Rycerz kielichów RYBA 10. walet pałek 11. II mieczy 12. VIII pałek 13. VI pałek
No i masz... WIEŻA z nagła. Gorzej być nie może. Jak ja nie lubię takich niespodzianek. To, że to są ludzi z innej bajki, to wiem, więc, zupełnie mnie nie dziwi pojawienie się VIII mieczy w negatywie. Prawdą jest, że nijak ich nie rozumiem i nie chodzi mi o język. Po prostu starsze osoby, które są już na kraju życia, a ja jeszcze o śmierci nie myślę... więc, to jakby zrozumiałe. Oczywiście, uznaję i wiem, że tak jak jest początek życia w sensie narodzin, tak też i jest jego koniec, w sensie umierania. Ale póki co, swojej śmierci nie zakładam, więc, nijak mi zrozumieć, co czuje osoba w podeszłym już wieku. Mogę domniemywać, mogę próbować zrozumieć i się wczuć, ale czy tak po prawdzie, faktycznie zrozumiem?
Jak mam postępować? Jak mam działać? Korzystać z życia!!! Nie powinnam w ogóle się martwić o pieniądze, a co chcę to mogę sobie kupić to, na co mam ochotę. Fakt. Na Stelli o kasę martwić się nie muszę. Na utrzymanie domu, pieniądze otrzymam.
Karty sygnalizują, że kiedyś było fajnie, co nie znaczy, że teraz tak będzie również. Jednym słowem, niekoniecznie TERAZ będzie tak jak ostatnio. Hmm. Ostatnio wcale cudownie nie było, przynajmniej przez 3 tygodnie.
Jak mam postępować? Jak mam działać? Korzystać z życia!!! Nie powinnam w ogóle się martwić o pieniądze, a co chcę to mogę sobie kupić to, na co mam ochotę. Fakt. Na Stelli o kasę martwić się nie muszę. Na utrzymanie domu, pieniądze otrzymam.
Karty sygnalizują, że kiedyś było fajnie, co nie znaczy, że teraz tak będzie również. Jednym słowem, niekoniecznie TERAZ będzie tak jak ostatnio. Hmm. Ostatnio wcale cudownie nie było, przynajmniej przez 3 tygodnie.
Na karcie partnerskiej usadowiła się KAPŁANKA. Cóż, ona mówi? Że mogę zaufać ludziom, którzy są / będą obok mnie. Na pewno kobieta z mojego otoczenia będzie osobą bardzo pozytywną. Mimo to, będę samotna, bo PUSTELNIK oznacza po prostu samotność. Możliwe, że na skutek WIEŻY, która dopadnie mnie na Stelli zupełnie z nagła. WIEŻA to jakby nie było nagłe wieżowe wypadki. Jakie? Czas pokaże, ale na pewno nie spotka mnie NIC dobrego, COŚ złego się zadzieje. Mimo wszystko będzie fajnie i miło i ciepło, bo to gwarantuje mi karta KOCHANKOWIE. Miła i serdeczna mam być i zjednywać sobie ludzi... co zawsze czynię. Choćbym nawet się w środku złościła, na to czy na tamto, to na zewnątrz miła i słodka jak ulepek mam być. I z zasady jestem.
Jakaś młoda osoba ogólnie przyniesie mi radość. Kto, co i jak? Zobaczymy.
Grunt niepewny będę miała... wiele spraw nie będzie uzgodnionych do końca.
Nowy szlak, nauczanie innych, prowadzenie i wskazywanie im drogi; tak wieszczy górująca nad rozkładem VIII pałek... W rezultacie, koniec końców: radość, zadowolenie i świętowanie, które zapowiada VI pałek. Zapewne będzie to na koniec mojej pracy, albo już po powrocie do domu.
Cóż, tak to wygląda w kartach: fajnie, na karcie KOCHANKOWIE na pozycji 8-ej, z WIEŻĄ i PUSTELNIKIEM, a jak będzie - zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam