Dzisiaj, będzie bez żadnych wstępów... od razu przechodzę do kart. Mam nadzieję, że ich wymowa Ci się spodoba.
Jak będzie wyglądała Twoja relacja z pewnym panem w roku 2018?
Jak będzie wyglądała Twoja relacja z pewnym panem w roku 2018?
1. KOCHANKOWIE 2. ŚMIERĆ 3. IX denarów 4. WISIELEC 5. VIII kielichów 6. VI pałek 7. AS mieczy 8. III pałek 9. Królowa kielichów RAK 10. IX mieczy 11. Król mieczy WODNIK 12. X mieczy 13. GŁUPIEC
Według kart, relacja wygląda na zamkniętą, chociaż, nasączona jest... śmieszne, ale wygląda na to, że MIŁOŚCIĄ jednak. Ja mam pełną świadomość jak wygląda sytuacja, ale tak właśnie mówią karty: MIŁOŚCIĄ. Nijak inaczej odczytać kartę KOCHANKOWIE.
Chcesz czy nie chcesz, pewien pan Ciebie interesuje nadal i najpewniej, wiele się niechcący dowiesz, na co zresztą chętnie ucho nastawisz. Zresztą, karty do nastawiania ucha, namawiają, więc, zapewne owa wiedza, czemuś posłuży. Czas zawieszenia relacji jakby dobiegał końca.
Karty nakłaniają Ciebie do szerokiego reklamowania swojej osoby. Niekoniecznie zaraz chodzi o naklejkę na czole: oto, jestem, ale o dbanie o Twój pozytywny wizerunek. Delikatnie i dyskretnie, ale jednak, reklamuj się równo.
Jego określiła karta VIII kielichów. Cóż, ona mówi? Ano, o tym, że pewien pan, usilnie stara się, aby było po jego myśli: tak ma być, jak ja sobie wyobrażam i koniec. Ta karta też wskazuje, że pomiędzy wami (czy jest to zauważalne czy nie) jest ogromne napięcie emocjonalne. Najpewniej maskowane, ale jednak jest.
VI pałek jest kartą sukcesu, kartą wesela i świętowania, co w przełożeniu na normalne życie, oznacza imprezę, wyjście na piwko itp... no, na przysłowiową kawę.
AS mieczy wskazuje na nową wiedzę, nową informację, nagłą i to absolutnie nie emocjonalną, rozmowę. Ta rozmowa, ta wiedza, wiele między wami zmieni i pójdzie już z górki.
Póki co, jest zastój, takie zatrzymanie w miejscu. Też przebija się wątek usilnego uwolnienia się od siebie nawzajem. Ciekawie to wygląda na dzień dzisiejszy, ale jak wspomniałam zajdzie COŚ, co wiele zmieni w waszej relacji.
Chcesz czy nie chcesz, pewien pan Ciebie interesuje nadal i najpewniej, wiele się niechcący dowiesz, na co zresztą chętnie ucho nastawisz. Zresztą, karty do nastawiania ucha, namawiają, więc, zapewne owa wiedza, czemuś posłuży. Czas zawieszenia relacji jakby dobiegał końca.
Karty nakłaniają Ciebie do szerokiego reklamowania swojej osoby. Niekoniecznie zaraz chodzi o naklejkę na czole: oto, jestem, ale o dbanie o Twój pozytywny wizerunek. Delikatnie i dyskretnie, ale jednak, reklamuj się równo.
Jego określiła karta VIII kielichów. Cóż, ona mówi? Ano, o tym, że pewien pan, usilnie stara się, aby było po jego myśli: tak ma być, jak ja sobie wyobrażam i koniec. Ta karta też wskazuje, że pomiędzy wami (czy jest to zauważalne czy nie) jest ogromne napięcie emocjonalne. Najpewniej maskowane, ale jednak jest.
VI pałek jest kartą sukcesu, kartą wesela i świętowania, co w przełożeniu na normalne życie, oznacza imprezę, wyjście na piwko itp... no, na przysłowiową kawę.
AS mieczy wskazuje na nową wiedzę, nową informację, nagłą i to absolutnie nie emocjonalną, rozmowę. Ta rozmowa, ta wiedza, wiele między wami zmieni i pójdzie już z górki.
Póki co, jest zastój, takie zatrzymanie w miejscu. Też przebija się wątek usilnego uwolnienia się od siebie nawzajem. Ciekawie to wygląda na dzień dzisiejszy, ale jak wspomniałam zajdzie COŚ, co wiele zmieni w waszej relacji.
Relacja pewnego pana z pewną panią w 2018 roku?
1. VIII kielichów 2. VI kielichów 3. V pałek 4. IX kielichów 5. CESARZ 6. PUSTELNIK 7. IV mieczy 8. III denarów 9. VI denarów 10. Rycerz kielichów RYBA 11. IV denarów 12. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 13. RYDWAN
Jak widać, na wyniku pojawił się PUSTELNIK. Nawet dla osoby, która niekoniecznie zna się na kartach tarota, PUSTELNIK oznacza: samotność, izolację, odosobnienie.
Już VIII kielichów na pozycji 1-szej, budująca nie jest. Cóż, ona oznacza? Skrajne emocje, po których najczęściej, ludzie postanawiają, rozstać się na próbę. Czy możliwy jest powrót? Różnie z tym bywa, ale tu - dla tych obojga, jak najbardziej jest on możliwy, o czym zapewnia mnie, usadowiona na pozycji 7-ej - IV mieczy. Wymaga to, jednak wiele ciężkiej pracy... zarówno z jego strony, jak i z jej.
Czy ów powrót się powiedzie? Trudno powiedzieć, bo kartę RYDWAN odczytać trudno. Generalnie świadczy ona o sukcesie, ale również może mówić o rozjeździe obojga, w dwie różne strony.
Ja jednak, aż tak dramatycznie bym tej karty nie odczytała. Myślę, że jakoś się dogadają, znajdą jakiś wspólny mianownik. I właściwie, bardziej pokierują się logiką niż MIŁOŚCIĄ. Tej jakby już zabrakło, jakby się wyczerpała i rozwiała się jak dym.
Jak pomiędzy nimi jest dzisiaj? Na pewno, utkwili w jakiej zależności, która niekoniecznie pozwala widzieć wszystko obiektywnie. Bagienko, ciepełko i zależność. Też widać kłótnie i przepychanki. Może nie na noże, ale jednak kłótnie są. Pełnia szczęścia i sielanka jest już poza nimi. Na pewno, pewien pan traktowany jest z wielką estymą, czy to z wyrachowania, czy to z konieczności, ale jednak - estymą. Może pewna pani, widzi w nim ostatnią deskę ratunku? Pewien pan czuje się jak Bóg, jak KTOŚ ważny i znaczący, ale jakby nasycony był tym wszystkim już po kokardkę.
Nastawiaj uszy HALINKO, a najpewniej mało co nieco, do Ciebie dotrze. Kto wie, może posłużysz jako pocieszycielka, strapionego serducha pewnego pana?
Jak widać, na wyniku pojawił się PUSTELNIK. Nawet dla osoby, która niekoniecznie zna się na kartach tarota, PUSTELNIK oznacza: samotność, izolację, odosobnienie.
Już VIII kielichów na pozycji 1-szej, budująca nie jest. Cóż, ona oznacza? Skrajne emocje, po których najczęściej, ludzie postanawiają, rozstać się na próbę. Czy możliwy jest powrót? Różnie z tym bywa, ale tu - dla tych obojga, jak najbardziej jest on możliwy, o czym zapewnia mnie, usadowiona na pozycji 7-ej - IV mieczy. Wymaga to, jednak wiele ciężkiej pracy... zarówno z jego strony, jak i z jej.
Czy ów powrót się powiedzie? Trudno powiedzieć, bo kartę RYDWAN odczytać trudno. Generalnie świadczy ona o sukcesie, ale również może mówić o rozjeździe obojga, w dwie różne strony.
Ja jednak, aż tak dramatycznie bym tej karty nie odczytała. Myślę, że jakoś się dogadają, znajdą jakiś wspólny mianownik. I właściwie, bardziej pokierują się logiką niż MIŁOŚCIĄ. Tej jakby już zabrakło, jakby się wyczerpała i rozwiała się jak dym.
Jak pomiędzy nimi jest dzisiaj? Na pewno, utkwili w jakiej zależności, która niekoniecznie pozwala widzieć wszystko obiektywnie. Bagienko, ciepełko i zależność. Też widać kłótnie i przepychanki. Może nie na noże, ale jednak kłótnie są. Pełnia szczęścia i sielanka jest już poza nimi. Na pewno, pewien pan traktowany jest z wielką estymą, czy to z wyrachowania, czy to z konieczności, ale jednak - estymą. Może pewna pani, widzi w nim ostatnią deskę ratunku? Pewien pan czuje się jak Bóg, jak KTOŚ ważny i znaczący, ale jakby nasycony był tym wszystkim już po kokardkę.
Nastawiaj uszy HALINKO, a najpewniej mało co nieco, do Ciebie dotrze. Kto wie, może posłużysz jako pocieszycielka, strapionego serducha pewnego pana?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam