Kiedy podwyższona emerytura?

Fakt jest faktem, że mój wypad do Holandii podreperował mój budżet domowy. 

I owszem, dorobiłam sobie trochę, ale wciąż jeszcze czekam na przeliczenie emerytury. Taka zaciekawiona zapytałam kart: kiedy to w końcu otrzymam już podwyższoną o lata pracy w Niemczech, emeryturę?

1. IV denarów 2. ŚWIAT 3. VI kielichów 4. X pałek 5. Król mieczy WODNIK 6. AS kielichów 7. AS denarów 8. II kielichów 9. VII kielichów 10. III pałek 11. VII pałek 12. Królowa denarów KOZIOROŻEC 13. MAG

Z pierwszego rzutu oka, rozkład wygląda całkiem pozytywnie. Z wielkim prawdopodobieństwem mogę założyć, że chodzi o kwestię miesiąca (ale ze mnie optymistka!!!). Jak najbardziej, w grę może wchodzić również, miesiąc styczeń, o ile nie o cały rok. 😞 

Również IV denarów może wskazywać na czas i mówić o 4 tygodniach, 4 miesiącach, o miesiącu kwietniu.  Zakładam jednak, że może za 4 tygodnie - więc, jeszcze w lipcu, co jakby nie było potwierdzałby kwestię miesiąca, albo... w najgorszym razie we wrześniu, zakończą swoje trudne matematyczne wyliczanie.

Sądzę jednak (mam taką cichą nadzieję), że takie długotrwałe guzdranie się z przeliczeniem raczej w grę nie wchodzi. Ale któż to wie? Niemcy się nie śpieszą, a Polacy nie mają na nic wpływu. W necie pełno jest informacji o tym jak sprawnie i szybko przebiega współpraca na linii polsko-niemieckiej w kwestii emerytur europejskich, ale czas najpewniej jest dla nich, podobnie jak w tarocie, pojęciem względnym.

Ach, niech sobie liczą ile wlezie, byleby korzystnie dla mnie. Zresztą ja, na żadne cuda nie liczę, ale parę groszy więcej, by się przydało. Istotne jest również to, że należy mi się i już... i wypadałoby w końcu - wyliczyć co trzeba. 

IV denarów jest kartą bardzo pozytywną. Oznacza pieniądze i zadowolenie z ich posiadania. Czyli, jakby nie patrzeć karta wskazuje na większą ich ilość. Na pewno, większą niż otrzymuję obecnie na naszej polskiej, pozwalającej "godziwie" żyć, emeryturze... Dzisiaj jeszcze mam siły i zdrowie wyjechać na zarobek, ale za jakiś czas, to już niekoniecznie będzie możliwe. Pracy się nie boję, ale prawda jest taka, że 10 lat temu sama przestawiłam meble w domu, dzisiaj już temat mnie przerasta. ŚWIAT w negatywie informuje, że właściwie wszystko gotowe, mogę zacząć planować wydawanie kasy, którą wkrótce otrzymam, ale póki co, jeszcze jej nie mam. Ta karta mnie zapewnia, że właściwie już, za małą chwilę owo liczenie się zakończy i kasa wpłynie na moje konto. Może właśnie za miesiąc? Oby.
Prawda jest taka, że na nic nie mam wpływu i o tym informuje mnie VI kielichów. Pozostaje mi czekać, aż "opiekuńcze duszki" wyurlopują się i wypoczęci, ochoczo wezmą się do pracy.  Zastój jakby już poza, ale urlopy przed, więc... niekoniecznie wiem jak podejść do tematu. 
Radosny AS kielichów pociesza, ale fakt pozostaje faktem, że liczą i przeliczają służbiści, którzy niekoniecznie się przejmują osobą dla której parę złotych więcej jest ważną kwestią. 
AS denarów jako nowy początek finansowy, również mnie skłania ku kwestii miesiąca, ale... Zobaczymy jak będzie.
Cóż, pozostaje mi jedynie czekać... a kiedy w końcu wyliczą tak po prawdzie? Czas pokaże, o czym nie omieszkam poinformować... i mam nadzieję, że uczynię to z radością i bez złośliwości i kąśliwości... widząc "ogromną" dodatkową sumę.

 karty postawione 24 CZERWCA 2018 roku.