poniedziałek, 30 lipca 2018

TYDZIEŃ od 30 lipca do 5 sierpnia 2018 roku

1. IX denarów 2. VI pałek 3. II kielichów 4. Królowa mieczy WAGA 5. RYDWAN 6. walet pałek 7. Król pałek LEW 8. IV pałek 9. V pałek 10. Rycerz monet PANNA 11. X kielichów 12. III mieczy 13. GWIAZDA

Poprzedniego tygodnia nie wstawiłam na bloga. Post prawie dokończony, ale wymagający dopieszczenia tak sobie utkwił w roboczych i siedział i czekał na moment, kiedy znajdę chwilę, żeby go wygładzić. Chwilę znalazłam, ale dokładnie w dniu, kiedy opis tygodnia tracił na znaczeniu. Tak zdarza mi się coraz częściej. Na chwilę obecną wciąż jestem w niedoczasie, a energię ostatnich dni mogę określić terminem ZAJĘTOŚĆ. Nie, żeby owej zajętości towarzyszyły tylko i wyłącznie pozytywne odczucia, bywa, że również skrajnie negatywne.
Bywa, że pojawiają się uczucia: żalu, pretensji i tym podobnych. Czy jakoś sobie z nimi radzę? Ano, radzę, bo muszę. Standardowo, po swojemu - wycofuję się i staram się wszystko przeanalizować i przemyśleć, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw. Nie każdy tak ma. Moja znajoma od zawsze, za wszystko co złe obwinia innych. Można i tak. Nie tak dawno wróżyłam innej znajomej na związek. Nie wyglądało to ciekawie. Karty jakoś tak przestały emanować miłością, ba wręcz sygnalizowały, że jej partner planuje cichą ewakuację. Znajoma bardzo się wystraszyła i... zaczęła analizować to, co się między nimi ostatnimi czasy działo.  Rzadko, naprawdę rzadko, ludzie analizują siebie i swoje zachowanie. Znacznie prościej obwinić druga stronę, a siebie wybielić ACE. Znajoma należy do osób inteligentnych i doszła do słusznego wniosku, że aby utrzymać związek, zmiany powinna zacząć od siebie. Kawałek ciężkiej pracy przed nią, ale jeśli jej się to uda, związek ma szansę na regenerację i to w całkiem pozytywnym efektem.  W kartach pojawiła się MIŁOŚĆ, spełnienie i zadowolenie. Tak, tak, znajoma ma rację: nie jest tak, że tylko jedna strona jest winna. Nawet w związku z alkoholikiem, w dużej mierze winą można obarczyć również stronę przyzwalającą na nadużywanie alkoholu, chociażby milcząco. Od początku trzeba wyznaczyć granice akceptacji i nie przesuwać ich ani na milimetr.
Jak zwykle watek poboczny, ale ja już tak mam. Taki charakter, taka natura.
I wracając do opisu tego tygodnia. Zacznę od górującej nad rozkładem III mieczy, jako że jest to bardzo smutna karta. III mieczy jest kartą typowo powietrzną, o czym bardzo dobrze wiemy. A powietrze to intelekt, myślenie, analiza.  III mieczy jest typową kartą smutku i cierpienia i to w sferze intelektualnej właśnie. To nie jest karta cierpiącego serca, jak często mówi się o tej karcie, bo najprościej ująć w ten sposób cierpienie, ale tak naprawdę - to cierpi umysł.  Serce i owszem boli, ale nasze cierpienie rozpracowujemy na planie umysłowym.  Pojawia się ono na skutek analiz i rozpracowania tematu. Wciąż wałkujemy temat, wciąż o nim myślimy. Jakby to ująć najprościej - po prostu, zakopujemy się psychicznie w smutku i cierpieniu, spowodowanym zaistniałą sytuacją: rozstaniem, rozwodem, zdradą. Bezbrzeżny smutek dominuje w tej karce. Nie zawsze musi się COŚ konkretnego zadziać, abyśmy wpadli w energię III mieczy. Ot, jakieś nasze analizy nad tym czy owym, doprowadzają nas do stanu głębokiego smutku.  Pewnie, że w rozkładach karta ta sygnalizuje trudne sprawy, w zależności od zadanego pytania wieszczy rozwód, koniec, rozstanie, porażkę itp. itd. U mnie w rozkładzie góruje nad ni, więc wskazuje raczej na mój stan, który będzie z jakichś powodów wszechobecny i wpłynie na moje samopoczucie dosłownie przez cały tydzień.
IX denarów jest kartą odkrywania tajemnic, dowiadywania się rzeczy normalnie dla ludzkiego oka zakrytych. Często karta wróży wygraną w lotto. Oczywiście, jeżeli inne karty w rozkładzie to potwierdzają. To typowo pieniężna karta, no powiedźmy - w skrócie pieniężna, bo przecież wartość mają również błyskotki, złoto czy jakiś sensowny prezent. Generalnie, pozostańmy w sferze skarbów wydobytych z ukrycia, a czy będzie to wydobyta na jaw tajemnica czy sztabka złota, to kwestia jakby wtórna. COŚ zostanie odkryte czy to chcący czy przypadkiem.
Radości nie zaznam wiele, raczej wręcz przeciwnie. Mimo wszystko mam iść drogą II kielichów, czyli:
Idź za głosem serca! Twoje życie emocjonalne jest teraz na pierwszym planie. Powinieneś włączyć się w życie pewnej gromady, a może taką grupę bliskich ci ludzi skupić wokół siebie.

Fajna rada i wyjątkowo czytelna. Akurat w momencie, kiedy chciałam zrobić dokładnie odwrotnie, bo pisząc te słowa, akurat mam taka potrzebę.
Na partnerskiej usadowiła się karta RYDWAN. Najczęściej wskazuje na cudzoziemców. Oczywiście, niekoniecznie zaraz cudzoziemców. Równie dobrze może to być ktoś z daleka,  chociaż z Polski. To może być ktoś kto pławi się w sukcesie, kto go osiągnął.
 Na wyniku natomiast, mam dziecko. Walet pałek, zawsze wskazuje na osoby młodsze lub przynajmniej niedojrzałe emocjonalnie.  Jednym słowem: dziecięce typki.
Niespodziewanie pojawi się w moim życiu osoba ze znaku LWA, kimkolwiek ona będzie, niczym nie zaburzy mojego życia. No chyba, że to właśnie za jej sprawą wpadnę w energię III mieczy. Spokojnie będę sobie siedziała w domku, działała szybko, energicznie, a jest co robić. Jakoś niestety, aura odbiera energię. Upały, które powodują, że ledwie człowiek się trzyma na nogach, a tu jeszcze - zaległa praca w ogrodzie, której mam w bród.
 Jak najbardziej, istnieje opcja kłótni, podniesionego głosu, ale poradzę sobie z ową agresywną energią. Może skutecznie ją zablokuje ów smutek? Bo gdybym była na zupełnie innych emocjach, to kłótnia - czemu nie, pyskówka - jak najbardziej, ale bezbrzeżny smutek odbiera agresywność i energię.
Z końcem tygodnia poczuję się świetnie, co sygnalizuje GWIAZDA.  Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Niczego mi bardziej nie trzeba jak poczuć się dobrze, zregenerować siły i poczuć się jak młody Bóg.

3 komentarze:

  1. ELLU kochana, jak bedziesz miała ochotę i chwilkę, to napisz mi co Ty myslisz o tych kartach. Zapytałam karty: "czy ja dalej będe zyć pod jednym dachem z byłym mężem?" On tu nie jest nawet zameldowany, ale stale jest, dokucza, denerwuje mnie. Proszę go żeby dałmi wreszcie spokój, nic z tego, on dalej czuje sie moim mężem. Ba, grozi mi, że się zabije, jak go bede ganiac. Czy ja uwolnię się wtedy, gdy umrę? No horror. I wyszły takie karty: Kochankowie + 8 denarów + 8 mieczy. Nie moge do końca tego rozszyfrowac. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Alinko,
      cieniutko widzę jego wyprowadzkę od Ciebie. Zanim zacznę interpretować rozkład, powiem, że jeśli facet używa szantażu, to niechybny znak, że szybciutko należy go ze swojego życia wyrzucić. Swego czasu taki jeden, również mnie szantażował i trwałam w niesatysfakcjonującym układzie, zapadałam się coraz bardziej. Po prostu, byłam na przymusie, bo nie chciałam brać na siebie odpowiedzialności za cudze życie. Koniec, końców moja świętej pamięci mama, w sumie na chwilę przed swoim odejściem, zadzwoniła do mnie i powiedziała, że nie chciałaby, abym z tym człowiekiem była, bo to zły człowiek. Znała się na ludziach, nie wtrącała się mimo to, ale najpewniej czując swój koniec, postanowiła wyrazić swoją opinię. Obiecałam jej, że z nim nie będę. I tak uczyniłam i to w miarę szybko po jej odejściu.
      I, żeby nie było ów człowiek żyje. Jak mu się darzy, pojęcia nie mam, ale ja na pewno, czuję się be niego zdecydowanie lepiej niż z nim.
      Ja gdzieś tam w środku czułam, że to jest zwykły szantaż, że realnie nie ma zagrożenia, ale człowieka można tak okręcić, że i w czcze pogróżki da wiarę.
      Generalnie jestem bardzo intuicyjną osobą. Czuję ludzi i nie chwalący się, trochę się na nich znam. Patrzę na kogoś i widzę całe jego wnętrze. Wiem, kiedy gra, udaje, nie jest szczery w tym co mówi. I ja gram, udaję, że nie widzę, nie dostrzegam... w imię wyższych racji.
      Ale wracając do interpretacji kart, które Tobie wyszły. Tak jak wspomniałam: cieniutko widzę pozbycie się byłego męża. Na pewno, gość Ciebie kocha, na swój sposób, ale kocha. Jednakże, VIII denarów wskazuje na przewlekanie się tematu w czasie. Jak najbardziej, VIII mieczy wskazuje, że koniec końców ON się wyprowadzi.
      Mam nadzieję, że starczy Ci cierpliwości. Nie widzę w żadnym razie, że uwolni Ciebie od niego ŚMIERĆ.

      Usuń
  2. Dziekuje Droga ELLU, ale on jest przekonany,ze ja szybko umre i na pewno przed nim. Ma to wypisane na twarzy. Alina

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...