wtorek, 25 września 2018

CENA STRATY

1. III kielichów 2. WIEŻA 3. Rycerz kielichów RYBA 4. VI pałek 5. AS kielichów 6. AS denarów 7. AS mieczy 8. SIŁA 9. CESARZOWA 10. KSIĘŻYC 11. WISIELEC 12. RYDWAN 13. IV kielichów

Górujący nad całym rozkładem RYDWAN niesie ze sobą nieuchronność pozytywnych wydarzeń... jest  bowiem - kartą transformacji. 
RYDWAN  -  The CHARIOT czyli Tryumf

Jest kartą wielkiego skoku naprzód, dlatego też kojarzona jest z dalekim wyjazdem, daleką drogą, przeprowadzką i nagłym, zupełnie niespodziewanym sukcesem. Za sprawą tej karty diametralnie zmienia się nasze życie. Wchodzi w nie COŚ nowego, zupełnie innego od tego, w czym tkwimy obecnie. Naszym odczuciom towarzyszy radość z takiego obrotu spraw.
Za sprawą tej karty pojawia się w nas przekonanie o własnej sile, o mocy i zdolności usuwania wszelkich przeszkód, jakie się pojawiają na naszej drodze. Czujemy się pewniejsi siebie i silniejsi.
W życiu zawodowym najczęściej wskazuje na początek kariery, na  awans, na ważniejsze i bardziej odpowiedzialne zadania.
 W relacjach międzyludzkich, wskazuje na początek nowej relacji lub na zmiany w relacji obecnej. Nie ma żadnej wątpliwości, że RYDWAN wprowadza w nasze życie pozytywne zmiany. 
Karta Rydwan oznacza szybki postęp, sukces, zwycięstwo, prostą drogę do celu. A jednocześnie te dwa rumaki, których rydwannik nie trzyma za wodze, są przestrogą, że siły losu, dzięki którym udało się nam osiągnąć sukces, mogą się znowu rozbiegnąć i przestać pracować na nasza korzyść - bowiem każdy wielki sukces jest nie tylko dziełem jednostki, ale i masy sprzyjających warunków, na które jednostka wpływu nie ma.

Jednym słowem: WIELKA ZMIANA, która Ciebie ucieszy. Czy ją mocno, czy tylko delikatnie odczujesz - jednak ona nastąpi. Właściwie to już jesteś w tej zmianie.
Niepokojąco wygląda WIEŻA w negatywie. Mówi ona bowiem, że małe co nieco stracisz, że całe Twoje życie się zmieni. COŚ z Twojego życia odejdzie, czy tego chcesz czy nie.  
Oczywiście, WIEŻA może oznaczać różne inne przykre sprawy, które Ciebie dopadną. Nie uchronisz się przed nimi, bowiem również WIEŻA jest kartą transformacji.

WIEŻA - The TOWER, zniszczenie, upadek, zawalenie
To zniszczenie istniejących struktur. Bardzo często przez czynniki zewnętrzne, w czym mieści się również ingerencja osób trzecich. WIEŻA jest często uznawana za symbol koniecznych i nieuchronnych zmian. Wskazuje na przebudowę, odbudowę i renowację rzeczy, układów itp. W przypadku zadziałania owych czynników zewnętrznych ulega zniszczeniu COŚ w czym tkwimy, co niekoniecznie sprawia nam przyjemność i daje radość.  W pewnym sensie karta ta, koresponduje z kartą ŚMIERĆ. Jednakże niesie ona inny przekaz: na skutek zmian zewnętrznych, zmuszeni jesteśmy do zmiany w sensie przebudowania, odbudowania czy renowacji. To okoliczności zmuszają nas do zmian. Czy odbudowa czy też modernizacja nam się uda? Zapewne tak, ale najpierw musimy się z nią pogodzić, przejść przez etap zmiany myślenia czy podejścia do danego tematu. Bywa, że zniszczenie jest tak ogromne, że NIC odbudować się po prostu, nie da. Pozostaje jedynie zaakceptować zaistniały stan rzeczy. Dla człowieka rozumnego owe klęski (jakie niewątpliwie oznacza ta karta) są nauką i źródłem energii na przyszłość - natomiast ktoś nierozumny i przywiązany do spraw "światowych" znajdzie w nich tylko niezasłużone (jak mu się zdaje) cierpienie. Często jest tak, że aby iść dalej, trzeba zburzyć wiele z tego, co się dotąd zbudowało, lub doświadczyć jego zniszczenia. Wtedy właśnie w rozkładach kart pojawia się karta Wieża.
Jak powinnaś postępować? Jak powinnaś działać? Jak sobie powinnaś radzić? Ano, walczyć aktywnie... uczuciami. Brzmi dziwnie? Pewnie, że tak, ale właśnie emocje będą Twoim najlepszym przewodnikiem.  Działaj emocjonalnie, niekoniecznie bierz sprawy rozumowo. Bądź po prostu emocjonalna, uczuciowa i nie oszukuj własnych pragnień. Chcesz kogoś? To mu to powiedź, nie chcesz, to niech spada na drzewo.
Generalnie, ta karta może oznaczać, żebyś zawierzyła swoim odczuciom. Nie okłamywała się, że jest tak, jak na przykład ktoś mówi, ale tak jak Ty, to odczuwasz.
A nawet, jeśli swych uczuć komuś, gdzieś tam, nie wyrazisz, to będzie tak jak zwykle: odniesiesz zwycięstwo i swój mały sukces. 
Jak widać po WIEŻY, najpewniej, nie w każdej dziedzinie. 
Mnie nasunęło się takie skojarzenie. Ktoś Tobie stawia ultimatum: albo dostosujesz się do sytuacji, zaakceptujesz ją albo sobie idź. Logika Ci podpowiada, że powinnaś się dostosować, bo inaczej poniesiesz dotkliwą stratę: ten ktoś, odejdzie z Twojego życia raz na zawsze. Logika, ale uczucia mówią Ci zupełnie co innego: że nie powinnaś dać sobą powodować, ani sobą pomiatać. 
I po prawdzie, powinnaś pokierować się odczuciami, nawet jakbyś tą osobę straciła, to zachowasz godność czy też szacunek do siebie, do swoich przekonać czy wartości. 
Kto daje się zawsze powodować innym, wyrzeka się swych własnych skłonności i dążeń, by stać się cudzym echem, kto żyje tylko obcymi życzeniami, traci coraz bardziej prawo do rozporządzania sobą. 
Nie, żebym Ciebie namawiała do krnąbrności, ale do tego abyś nie zaprzeczała swoim odczuciom i uczuciom. Żebyś wsłuchiwała się w swój głos wewnętrzny i ufała temu co odczuwasz. Nawet za cenę straty, którą sygnalizuje WIEŻA

AS kielichów na partnerskiej mówi, że jest / będzie obok Ciebie KTOŚ, kogo uważać będziesz za kolegę, dobrego znajomego, a tak naprawdę będzie łączyło was uczucie.  

AS denarów mówi o nowym początku... Kto wie, może nowa praca czeka za rogiem?  
AS mieczy mówi o... nowej wiedzy. Pod nową wiedzą kryje się nowa informacja, jakiś cynk,  też w pokrętny sposób, wskazuje na wiadomości.
Najczęściej jest to karta rozumienia, zrozumienia, inteligencji itp. 

SIŁA wskazuje na to że będziesz walczyła ze swoimi słabościami. Kto wie, właśnie czy nie chodzi o wybór pomiędzy logiką, a emocjami, a może chodzić będzie o wybór, któremu podstawę da, nowo zdobyta wiedza?

CESARZOWA  wskazuje na to, że mimo wszystko, mimo owej WIEŻY w pewnym, źle powiedziane - w dużym stopniu będziesz czuła się spełniona i zadowolona. 
Najpewniej zadziałasz emocjonalnie, bo innych potraktujesz KSIĘŻYCEM.  Nie ugniesz się rozumowi...
Koniec końców... wyraźnie już z końcem roku - poczujesz się emocjonalnie spełniona... chociaż może jakiś malutki niedosyt - pozostanie.



PODPIS

3 komentarze:

  1. ELLU nie zauważyłaś, rozkładałam Tobie karty na zdrowie. ALina

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga ELLU nie chcę być dokuczliwa, ale ja chcę Ci przedstawić swoje pojecie o wróżeniu. Zapytałam karty Jak szybko zostanie rozstrzygnięta moja sprawa sądowa z farmaceutami: 1. Sprawiedliwość - odczytuję jako rozwiązanie problemu i korzystny wyrok dla mnie + kochankowie - jako decyzja i wybór, 5 denarów - karta biedy, a ja odczytuje jako wyjście z biedy /moja żebranna, wyciągnięte ręce po pieniądze, które dostanę/ i Paż denarów - propozycja korzystnej transakcji a także dobra wiadomośc finansowa + As pałek - szybko? tego nie wiem + As kielichów - ugoda,dobra wola w środku konfliktu. ELLU karty kartami, a rzeczywistość może być inna, trochę podobna do rozkładu. Całuski dla mojej kochanej ELLI. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko, ja jak zwykle odpisywałam, coś innego wpadło. Jak nie zrobię czegoś od razu, to niestety, odrywam się i zapominam.
      Alinko,
      SPRAWIEDLIWOŚĆ wskazuje na sprawę sądową, urzędową, taką w której ktoś inny, wyżej postawiony wydaje wyrok i ocenia. KOCHANKOWIE dla mnie nie są wyborem, to karta łącząca i wielce radosna. V denarów ja w niej widzę ograniczenia, skromne środki, czyli może cele osiągane na ograniczeniu, przy pomocy małych pieniędzy, na ograniczeniach, no i może właśnie - nie tyle, ile zakładałaś czy zakładasz. .
      Paź denarów to wyrachowanie, interesowność, interes własny. AS pałek - szybko, AS kielichów - początek miłości, zaczątek. COŚ się wykluwa, ale pozytywnie. To tak jakby dwie osoby się spotkały i zaiskrzyło. Dopiero zaiskrzyło i teraz COŚ trzeba robić dalej.
      Alinko, wiele zależy jakiej jesteś szkoły, jakie książki czytałaś, czym się posiłkowałaś ucząc odczytywać karty. Tej wersji się trzymaj.
      Nie dalej jak wczoraj, moja koleżanka wróżka, prosiła mnie o spojrzenie w karty: czy aby jakiś tam pan nie ma innej pani.
      Widząc na pozycji 8-ej Królową pałek BARANA, mówię jej: ma i to jest stały układ, może nie małżonka, ale COŚ stałego. Ona niekoniecznie zadowolona z tego faktu, mówi: dla mnie Królowa pałek to praca. No, może dla Ciebie, ale TY mnie zapytałaś i odczytuję karty tak, jak ja je widzę.
      I tu z Tobą ma się podobnie. Ja się muszę spinać, żeby odczytać karty, bo jak wiesz, wciąż korzystam z rozkładu na 13-cie kart i trudno mi odczytać Twoje rozkłady. No, może nie trudno, ale trudniej połączyć w całość.
      Nie wiem czy 3 karty łączyć należy w spójną całość, czy każda pozycja wskazuje na COŚ zgoła innego. Wiesz na zasadzie: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość.
      I tak sobie lecę, po znaczeniu poszczególnych kart....
      Buziaczki...

      Usuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...