niedziela, 11 listopada 2018

TYDZIEŃ od 12 do 18 listopada 2018 roku

I znowu minął tydzień! Jak ten czas leci!!! Wierzyć się nie chce! 
I takim oto tajemniczym sposobem, niechcący i zupełnie niezauważalnie, starzejemy się nieustannie! Sekunda, minuta, godzina, dzień, tydzień, miesiąc, rok... Szkoda słów!
Jeszcze wczoraj byłam zwinna jak łania, a dzisiaj... jestem ociężała, jak wół co najmniej...
Ale co tam, co będę się zastanawiała nad upływającym czasem? Tak to, niestety , już jest...
Póki co, wypada zobaczyć, co też zadzieje się w tym tygodniu... czy też właściwie: jaka będzie jego energia.

1. WIEŻA 2. DIABEŁ 3. GWIAZDA 4. walet mieczy 5. CESARZOWA 6. SĄD 7. walet pałek 8. IV kielichów 9. SŁOŃCE 10. VII kielichów 11. SIŁA 12. KSIĘŻYC 13. RYDWAN


Oczywiście... nie podoba mi się WIEŻA. To jakby oczywiste, ale tym razem jest dla mnie zrozumiała, bo martwię się o kotkę staruszkę. Znowu jej coś dolega. Wiekowa jest, to fakt, ale też uważam, że niedoleczona, bo leczona przez, hmm - niedouczonego weterynarza. Może przesadziłam: nie tyle niedouczonego, ale może niekoniecznie dobrego specjalistę. Może nadgorliwego, a może zbyt olewającego temat? Sama nie wiem. W każdym razie ową WIEŻĘ rozumiem i wiem, dlaczego znalazła się na pozycji 1-szej. DIABEŁ w negatywie najpewniej prorokuje, że aczkolwiek zła, to jednak będę musiała z nią jeździć na codzienne zastrzyki. Równo rok temu, kotka przechodziła długotrwałą antybiotykową kurację... Teraz znowu będzie ta sama historia. 
Generalnie DIABEŁ w negatywie mówi o złych wyborach, o zajmowaniu się nie tymi sprawami, które są ważne i konieczne. Może bezsensownie będę kota katowała, zamiast uznać, że dopadła ją starość... kocia, bo kocia, ale starość. Pewnie to właśnie będzie koci temat. Oby tylko koci, a nie większego kalibru.
Też krwi napsuł mi DOBRY NAŁOGOWIEC. Uczciwie powiedziawszy, COŚ we mnie pękło. Już mi się nawet nie chce, o pijaku pisać... Niech spada na drzewo!
Pocieszający jest SĄD na wyniku. Mówi bowiem o odrodzeniu i powrocie na właściwą drogę. Wygląda na to, że zrealizuję wszystkie swoje plany!!!
 Pewnie rzeczywiście zaproszę do pracy młodego... bo na pijacki ryj już patrzeć nie mogę.
Do czynienia będę miała z osobami spełnionymi, zadowolonymi. I super!!!
Z nagła wpadnie w moje życie... dziecko!!!
 Też, wyraźnie wezmę się za naukę, a może będę uczyła? Kogo? Może wnusia?
Spędziłam z nim miłe chwile. Sporo się naśmiałam, właściwie to nawet płakałam ze śmiechu i sporo nabudowałam lokomotyw!!! Kto by pomyślał, że klocki dają tyle możliwości!!!
RYDWAN w perspektywie, wskazuje na wyjazd z końcem tygodnia, a może już w kolejnym tygodniu? 
W każdym razie, na pewno chętnie wybiorę się do wnusia: budować, czytać, śpiewać i opowiadać bajki!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...