CZERWIEC 2019 rok

1. Rycerz pałek STRZELEC 2. VII pałek 3. Król mieczy WODNIK 4. III pałek 5. WIEŻA  6. IX mieczy 7. SĄD 8. IV mieczy 9. III denarów 10. VII mieczy 11. Rycerz denarów PANNA 12. III kielichów 13. X pałek

CZERWIEC nie będzie wcale takim cudownym miesiącem dla mnie. Na pewno, nie będzie aż taki zły, ale już samo pojawienie się IX mieczy, nie nastraja mnie zbyt optymistycznie.

Wygląda na to, że w CZERWCU COŚ zakończę, bo tak właśnie sugeruje IX mieczy. 

W pewnym stopniu, nawet całkiem dużym - IX mieczy wskazuje na wyzwolenie, na uwolnienie się z jakiejś trudnej sytuacji. W tym sensie może emanować jakąś pozytywną zmianą.

Również WIEŻA na partnerskiej - nie wróży dobrze. Może mówić o tym, że w moich relacjach z ludźmi będą zachodziły zmiany i to najczęściej negatywne. Ta karta często wskazuje na to, że u moich bliskich, no przynajmniej znanych mi bliżej osób, zadzieje się COŚ złego i wskazana byłaby moja pomoc. 
I to są jedyne negatywne karty, które mimo wszystko, ostro zaburzą energię tegoż miesiąca.

Budująca jest karta SĄD na pozycji 7-ej. Wskazuje ona na to, że wrócę na dawną i to tą właściwą ścieżkę życia. Poza tym odrodzę się, poczuję się wspaniale, wręcz cudownie. 

Cała będę na III kielichów, a więc zakochana i w pełni szczęśliwa. 
Ciekawe przesłanie, ponieważ kompletnie NIC tego nie zapowiada. Naturę skostniałą już mam, odwykłą od tego typu  odczuć. 
Być może karta SĄD zupełnie niespodziewanie dotknie mnie tą dziwną przypadłością normalnych białych ludzi?
IV mieczy wskazuje na to, że w moim życiu wszystko będzie poukładane, trochę formalne i zgodne z literą prawa. 
III denarów wskazuje na to, że będę bardzo praktyczna i skupiona nad wykonaniem konkretnych określonych zadań, choćby na ogrodzie. 
Gdybym pracowała powiedziałabym, że swoje zadania będę wykonywała idealnie, nawet w niesprzyjających warunkach. 
Tak jednak już nie jest... wiadomo - pracę w sklepie rzuciłam. W czerwcu NIC nie zapowiada pracy, no chyba, że karta SĄD delikatnie informuje, że podejmę idealną dla mnie pracę, taką w której będę się spełniała i która nie będzie mnie męczyła.
Generalnie działać będę służbowo, chłodno i inteligentnie. Fajnie, że będę przy tym, pełna pozytywnych uczuć!
W moim życiu pojawi się jakaś bardzo ważna osoba ze znaku STRZELCA, albo ktoś szybki, zwinny i bystry. Wpadnie w moje życie jak perszing dosłownie.
Najistotniejsze jest to, że z końcem czerwca odniosę jednoznaczne zwycięstwo!!! Nad czym? Dosłownie nad wszystkim!
Być może będę musiała przez IX mieczy przejść, aby poczuć się cudownie i wspaniale... 
Mam nadzieję, że jakoś, z biedą - poradzę sobie ze wszelkimi trudnościami. Oby!