... mam straszne problemy w pracy i jest ponuro, może by zechciała Pani mi powróżyć? Pozdrawiam Beata
Kochana BEATKO,
Tak, rzeczywiście jest... ponuro. POGODA jest wyjątkowo brzydka i niestety, ma wpływ na nasze postrzeganie świata...
Sama cały wczorajszy dzień spędziłam w... łóżku. Spałam bez mała pół dnia. Sądziłam, że noc spędzę na czuwaniu, ale gdzie tam: już o 20.30 spałam jak zabita. Taki to dziwny klimat...
Wiem jak bardzo ważna jest praca, a co za tym idzie środki do życia. Może trochę z opóźnieniem, ale spojrzałam w karty na Twoją pracę. Mam nadzieję, że póki co wciąż pracujesz, pomimo ponurej atmosfery.
Tego posta zaczęłam jakiś czas temu... pogoda dzisiaj jest już zupełnie inna i mam nadzieję, że i Ty BEATKO patrzysz na wszystkie swoje problemu już z trochę innego punktu... mniej ponurego, bardziej słonecznego.
Żeby nie przeciągać za bardzo, bo na pewno jesteś już bardzo zniecierpliwiona czekaniem na odpowiedź kart, prześledźmy Twoje problemy w pracy.
Z poprzedniego Twojego listu, wiem, że obawiasz iż pracę stracisz. Czy tak będzie rzeczywiście? Sprawdźmy jak w tym temacie wypowiedzą się karty tarota.
1. VI denarów 2. II pałek 3. III pałek 4. II mieczy 5. KOCHANKOWIE 6. IX pałek 7. Król kielichów SKORPION 8. KOŁO FORTUNY 9. Rycerz kielichów RYBA 10. KAPŁANKA 11. AS mieczy 12. VI kielichów 13. VI pałek
Powiem Ci BEATKO, że ja jakichś specjalnych problemów w pracy - nie widzę!
Jedynym problemem jak dla mnie, są Twoje relacje z innymi ludźmi. Być może życzyłabyś sobie być w lepszym, sympatyczniejszym gronie, a o to jest naprawdę trudno.
Ostatnio rozmawiałam z pewną znajomą, osoba już wiekową, chociaż nie starą, która przyznała, że w całym swoim życiu tylko w jednej pracy miała przyjemność pracować wśród sympatycznych i miłych ludzi. Wszyscy stanowili jedną zgodną i kochającą się rodzinę. A tak poza tym, to wszędzie królowały podstępne osóbki, czystej wody plotkary, "słodkie" lizuski, donosicielki... czyli najnormalniejsze w świecie żmije. Tam gdzie pracuje więcej niż 5 kobiet spokoju nie ma i nie będzie!!!
U Ciebie jeszcze dodatkowo w grę wchodzi - zła ocena sytuacji, ludzi. Być może, w swojej naiwności jesteś zbyt ufna, zbyt otwarta, zbyt szczera i mówisz to, co naprawdę myślisz.
W pracy trzeba być dyplomatą, starannie ważyć słowa i kontrolować co się do kogo mówi.
Jeśli Ci się wydaje, że można się z kimkolwiek w pracy zaprzyjaźnić, to jesteś w błędzie.
Ja zakładam, że jesteś osobą młodą, jeszcze nie bardzo świadomą tego, co w ludziach siedzi. Uwierz mi, dobrych ludzi nie jest wcale tak wiele!
Powiem też, że nawet Ci wredni i podli maja o sobie całkiem dobre zdanie.
Daleko nie szukać, pewien polski seryjny morderca twierdził, że jest dobrym człowiekiem, bo nie pije, nie pali, chodzi do kościoła nawet, a że morduje? Cóż w tym dziwnego, w końcu i tak wszyscy umrzemy.
Zaczęłam od rzeczy negatywnych, czyli od złej oceny ludzi i kiepskich relacjach, które z owej błędnej oceny, wynikają.
A tak poza tym, to etat (według kart) masz pewny, NIC Ci w pracy nie grozi. Utraty jej nie widzę. Jeśli zdecydujesz się pracę zmienić, to będzie to jedynie Twój wybór.
VI denarów mówi o tym, że pracujesz ciężko, ale się sprawdzasz. Jesteś oceniana, lub przynajmniej kontrolowana. Obok, jak najbardziej masz konkurentki, ale generalnie pracownikiem jesteś bardzo dobrym i NIC Ci nie zagraża.
Mnie się tak jakoś skojarzyło, że jesteś na okresie próbnym, albo być może za chwilę przyjdzie Ci podpisywać umowę na jakiś kolejny okres. Stąd Twoje lęki i obawa czy też umowa z Tobą będzie przedłużona.
Ja w każdym razie utraty pracy nie widzę, więc bądź spokojna.
Jak powinnaś działać, jak powinnaś postępować w pracy?
Ano robić to co należy do Twoich obowiązków, szybko, zwinnie i odpowiedzialnie. Na innych się nie patrz, też nie licz na niczyje wsparcie i pomoc. Nie żeby ona nie nadeszła... jak najbardziej nadejść może, ale Ty jej po prostu, nie oczekuj. Licz na siebie.
Tego posta zaczęłam jakiś czas temu... pogoda dzisiaj jest już zupełnie inna i mam nadzieję, że i Ty BEATKO patrzysz na wszystkie swoje problemu już z trochę innego punktu... mniej ponurego, bardziej słonecznego.
Żeby nie przeciągać za bardzo, bo na pewno jesteś już bardzo zniecierpliwiona czekaniem na odpowiedź kart, prześledźmy Twoje problemy w pracy.
Z poprzedniego Twojego listu, wiem, że obawiasz iż pracę stracisz. Czy tak będzie rzeczywiście? Sprawdźmy jak w tym temacie wypowiedzą się karty tarota.
1. VI denarów 2. II pałek 3. III pałek 4. II mieczy 5. KOCHANKOWIE 6. IX pałek 7. Król kielichów SKORPION 8. KOŁO FORTUNY 9. Rycerz kielichów RYBA 10. KAPŁANKA 11. AS mieczy 12. VI kielichów 13. VI pałek
Powiem Ci BEATKO, że ja jakichś specjalnych problemów w pracy - nie widzę!
Jedynym problemem jak dla mnie, są Twoje relacje z innymi ludźmi. Być może życzyłabyś sobie być w lepszym, sympatyczniejszym gronie, a o to jest naprawdę trudno.
Ostatnio rozmawiałam z pewną znajomą, osoba już wiekową, chociaż nie starą, która przyznała, że w całym swoim życiu tylko w jednej pracy miała przyjemność pracować wśród sympatycznych i miłych ludzi. Wszyscy stanowili jedną zgodną i kochającą się rodzinę. A tak poza tym, to wszędzie królowały podstępne osóbki, czystej wody plotkary, "słodkie" lizuski, donosicielki... czyli najnormalniejsze w świecie żmije. Tam gdzie pracuje więcej niż 5 kobiet spokoju nie ma i nie będzie!!!
U Ciebie jeszcze dodatkowo w grę wchodzi - zła ocena sytuacji, ludzi. Być może, w swojej naiwności jesteś zbyt ufna, zbyt otwarta, zbyt szczera i mówisz to, co naprawdę myślisz.
W pracy trzeba być dyplomatą, starannie ważyć słowa i kontrolować co się do kogo mówi.
Jeśli Ci się wydaje, że można się z kimkolwiek w pracy zaprzyjaźnić, to jesteś w błędzie.
Ja zakładam, że jesteś osobą młodą, jeszcze nie bardzo świadomą tego, co w ludziach siedzi. Uwierz mi, dobrych ludzi nie jest wcale tak wiele!
Powiem też, że nawet Ci wredni i podli maja o sobie całkiem dobre zdanie.
Daleko nie szukać, pewien polski seryjny morderca twierdził, że jest dobrym człowiekiem, bo nie pije, nie pali, chodzi do kościoła nawet, a że morduje? Cóż w tym dziwnego, w końcu i tak wszyscy umrzemy.
Zaczęłam od rzeczy negatywnych, czyli od złej oceny ludzi i kiepskich relacjach, które z owej błędnej oceny, wynikają.
A tak poza tym, to etat (według kart) masz pewny, NIC Ci w pracy nie grozi. Utraty jej nie widzę. Jeśli zdecydujesz się pracę zmienić, to będzie to jedynie Twój wybór.
VI denarów mówi o tym, że pracujesz ciężko, ale się sprawdzasz. Jesteś oceniana, lub przynajmniej kontrolowana. Obok, jak najbardziej masz konkurentki, ale generalnie pracownikiem jesteś bardzo dobrym i NIC Ci nie zagraża.
Mnie się tak jakoś skojarzyło, że jesteś na okresie próbnym, albo być może za chwilę przyjdzie Ci podpisywać umowę na jakiś kolejny okres. Stąd Twoje lęki i obawa czy też umowa z Tobą będzie przedłużona.
Ja w każdym razie utraty pracy nie widzę, więc bądź spokojna.
Jak powinnaś działać, jak powinnaś postępować w pracy?
Ano robić to co należy do Twoich obowiązków, szybko, zwinnie i odpowiedzialnie. Na innych się nie patrz, też nie licz na niczyje wsparcie i pomoc. Nie żeby ona nie nadeszła... jak najbardziej nadejść może, ale Ty jej po prostu, nie oczekuj. Licz na siebie.
KOCHANKOWIE na partnerskiej wskazują na to, że całkiem życzliwe osoby są wokół Ciebie i spokojnie możesz na nich polegać. Tak więc, jeśli nawet masz jakieś sytuacyjne kłopoty z kimś, gdzieś tam, to mimo wszystko jesteś lubiana, żeby nie powiedzieć... wręcz kochana.
IX pałek na wyniku informuje, że wkrótce będziesz spokojna, pewna i bezpieczna. To naprawdę dobrze wróżąca karta!
Tak zupełnie niespodziewanie w pracy pojawi się osoba ze znaku SKORPIONA, albo też jakiś wyjątkowo dobry, życzliwy i ciepły szef. Ktoś o naturze rodzinnej i trochę opiekuńczej nawet. Nie wykluczam, że owa osoba będzie miała decydujący głos w Twojej sprawie.
Jak wiesz, Twoje pytanie jest bardzo enigmatyczne, ja niekoniecznie wiele wiem o Twojej pracy, ani o środowisku w pracy... Po prawdzie, kompletnie NIC nie wiem, dlatego też trochę po omacku się poruszam i gdybam.
Mistrzowsko przejdziesz przez relację z osobą ze znaku RYB... więc, jeśli masz w pracy z kimś, jakiś problem, to sobie dasz z tym radę.
Nad całym rozkładem góruje VI kielichów. Cóż, ona mówi? Ano to, że targają Tobą emocje. Jednym słowem patrzysz emocjonalnie na pracę, ludzi z którymi pracujesz, a po prawdzie powinnaś spojrzeć na wszystko chłodnym okiem.
Ja wiem, że niekoniecznie Ci się to uda dopóty, dopóki nie znajdziesz spokoju, w sensie pewności, że pracę masz i będziesz ja miała.
Kończąca rozkład VI pałek wskazuje na to, że w pracy możesz naprawdę świetliście zabłysnąć... awansować, ale to dopiero za jakiś czas.
Dodam, że na ten moment jesteś nieustająco na KOLE FORTUNY, czyli wśród najprzeróżniejszych gierek, które mimo wszystko w żaden sposób nie dotkną Ciebie negatywnie! Bądź mądra i również zabaw się w gierki: inteligentnie, dyplomatycznie, bo tak trzeba, tak należy!
I na koniec: kochana moja chroni Ciebie KAPŁANKA!! Tak więc, o nic się nie martw i niczego się nie bój!!!
Przegoń ponure myśli! Zobacz jak zmienia się pogoda! Ty też możesz zmienić swoje podejście do pracy, do ludzi, do wszystkiego.
Mam nadzieję, że dobrze zinterpretowałam rozkład kart... Cieplutko pozdrawiam.😊 Miłego dnia!







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam