Małe zimne serduszko

NIKT nie skradnie mi tego, czym obdarował mnie Bóg

NIKT nie zabierze mnie tam, gdzie nie powinno mnie być 

Idąc za tekstem z piosenki  Michael'a Kiwanuka  Cold Little Heart, która najczęściej kojarzy się nam z serialem Big little lies z Nicole Kidman, Reese Witherspoon, Shailene Woodley i Meryl Streep, dzisiaj będzie małe co nieco dla ANETKI.

Mam pustkę w sercu. Czuję się przegrana, niepotrzebna, bezsilna. Nigdy nie miałam faceta, co jeszcze bardziej pogłębiało ten stan. Pewien pojawił się w moim  życiu a ja myślałam, ze to ten. Zostały po nim łzy i złamane serce. Ja oczywiście za ten stan rzeczy winie siebie😕

Dlaczego z Michałem nie wyszło? Co dla Niego jest ważne? Do czego dąży? 

Co powinnam zrobić, w jakim kierunku podążyć, aby poczuć się lepiej? 

Czy jeszcze będę szczęśliwa?  Pozdrawiam. Aneta

Kochana ANETKO,
Jakże to typowe, że obwiniamy siebie, będąc niewinnymi.
Są osoby, które z zasady o wszystko obwiniają innych. Są też osoby takie jak Ty, które za wszystko obwiniając siebie i katują siebie niemiłosiernie. 

Nie warto, naprawdę nie warto walić w siebie młotkiem, bo niby co zrobiłaś nie tak? Nie leżałaś przed nim plackiem i nie pozwoliłaś chodzić po sobie jak po dywanie?
Pytasz o MICHAŁA, ale czy jest jeszcze sens pytać o niego? Nie wiem. Może jedynie dla zrozumienia tego co się stało.

Niemniej jednak, zacznę od pytania ostatniego: czy będziesz jeszcze szczęśliwa, a w domyśle: czy poznasz jeszcze jakiegoś sensownego mężczyznę.
Dlaczego od ostatniego? Ponieważ pytając o MICHAŁA jesteś w przeszłości, a powinnaś nastawić się na przyszłość. 
Jedynie w przyszłości jesteś w stanie cokolwiek zmienić. Przeszłość to zamknięty rozdział, z którego jedynie możesz wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Czy będziesz jeszcze szczęśliwa?

1. Król kielichów SKORPION 2. GWIAZDA 3. SŁOŃCE 4. Królowa kielichów RAK 5. GŁUPIEC 6. UMIARKOWANIE 7. VI mieczy 8. X pałek 9. CESARZOWA 10. RYDWAN 11. walet denarów 12. Królowa mieczy WAGA 13. PUSTELNIK

Będziesz, oczywiście, że będziesz  o ile trafisz na odpowiedniego człowieka. 
Wiesz, że każda osoba z którą się zadajemy w jakiś sposób nas zmienia. Za jej sprawą stajemy się albo lepsi, albo gorsi. Druga osoba potrafi wyzwolić drzemiący w nas potencjał, albo skutecznie go w nas zadusić. 
Dużo rozmawiaj z innymi. Dużo bywaj wśród ludzi. Nawet jeśli czasami byłoby Ci trudno i absolutnie się nie zniechęcaj!
Radziłabym Ci, za sprawą przekazu kart, iść do szkoły, zapisać się na jakiś kurs, szkolenie itp. itd. Jednym słowem idź między ludzi, a przy okazji poszerzaj wiedzę.
Niekoniecznie widzę na ten moment odpowiednich mężczyzn wokół Ciebie, raczej takich głupców, zdecydowanie nie dorastających Ci do pięt. Także spokojnie i bez presji.
UMIARKOWANIE wskazuje, że pogodzisz się z sytuacją. Zaakceptujesz taki stan rzeczy jaki jest.  UMIARKOWANIE wprowadza również osoby w nasze życie i to często płci przeciwnej.
I teraz bardzo ważne przesłanie: jeśli nie wyjdziesz między ludzi, jeśli nie pójdziesz np. kształcić się wyżej, to możesz skończyć samotnie, bo na pozycji 13-tej pojawił się PUSTELNIK, gdy zastosujesz się do rady kart, to poznasz dobrego, sympatycznego człowieka. 
Jak wspomniałam póki co, nie masz wokół siebie inteligentnych i wartościowych ludzi. Mało tego, niektórych ocenić możesz całkiem pozytywnie, ale wkrótce przekonasz się, że nie mówisz z nimi tym samym językiem, chociaż również po polsku. 
Mimo wszystko, widzę Ciebie zwycięską i spełnioną. To tak wygląda, że niekoniecznie mężczyzna sprawi, że poczujesz się spełniona. Twoje spełnienie będzie wynikało bowiem z zupełnie innych powodów. 
Jak najbardziej, możesz wejść w związek, ale Twoje samopoczucie poprawi paradoksalnie, zupełnie inna sprawa. 
Trochę pochyl się nad osobami ze znaku SKORPIONA i WAGI. Starannie się im przyglądaj, bo może właśnie z osobami z tych znaków możesz wejść  w bliska relację. 

Co powinnaś robić,  w jakim iść kierunku?

1. WISIELEC 2. X pałek 3. KAPŁANKA 4. IX denarów 5. IV kielichów 6. III pałek 7. VII pałek 8. Rycerz kielichów RYBA 9. AS pałek 10. V denarów 11. IX kielichów 12. IX mieczy 13. VI kielichów

Przede wszystkim, powinnaś sobie przeanalizować do spodu całe swoje miłosne życie,  wszystkie relacje z płcią przeciwną, które miały miejsce w Twoim życiu. Tak radzi WISIELEC.  Wycofać się na pobocze i analizować.
Czy aby nie wycofywałaś się zanim cokolwiek się zaczęło, a może blokowałaś się już na wejściu?
To ważne, bo rzuci Ci światełko na Twoją postawę, na wzorzec jaki nieświadomie realizujesz w swoim życiu. Ważne, abyś przyjrzała się relacji Twoich rodziców, bo wbrew pozorom to co działo się pomiędzy Twoimi rodzicami ma ogromny wpływ na Twoje podejście do związków. 
Być może powoduje Tobą najzwyklejszy w świecie lęk, obawa i strach. Niby tożsame odczucia, a jednak trochę inne w swoim wymiarze.
X pałek w negatywie wskazuje na to, że zbyt tyrańsko podchodzisz do siebie, zbyt krytycznie. 
Mówi on również o tym, że dajesz sobą sterować komuś silniejszemu psychicznie od Ciebie. Tak może działać na Ciebie rodzic, koleżanka, ba nawet serdeczna przyjaciółka. 
Powstrzymaj się od działań w temacie związków. W powiązaniu z WISIELCEM - analizuj, dobrze sobie wszystko rozważ. 
Jeśli tego nie zrobisz, to nadal będziesz popełniała te same błędy i katowała siebie bez umiaru.
Nie śpiesz się, nie oczekuj natychmiastowych efektów, czyli poczucia pełni i bezgranicznego szczęścia. Póki sobie sama wszystkiego nie poukładasz w głowie, póki nie zrozumiesz, póty nie będziesz w pełni szczęśliwa.
Uważam, że w przeszłości przerobiłaś jakąś zdradę. Niekoniecznie musi to być realna relacja z mężczyzną. To może być jakaś nielojalność osoby bliskiej, na której polegałaś, a w ostateczności wsparcia i pomocy nie otrzymałaś.  Taki wątek mi się pokazał w kartach.
Też trafiasz na osoby, które są trochę znużone emocjonalnie i nie ma w nich gotowości na przyjęcie uczuć.
Uważam, że może już w marcu, najdalej za 3 miesiące (bardziej marzec), poczujesz luz, taką wolność od ciężarów przeszłości. Jeśli sobie wszystko poukładasz w głowie, to zaczniesz być bardziej otwarta na wszystko co los Ci przyniesie.
Póki co, to nie tylko przygnębienie, ale też i kawałek depresji Ciebie dopadło.
Pozwól sobie ją przeżyć do końca. Pozwól sobie na nią. Nie udowadniaj sobie, że czujesz się cudownie, skoro tak nie jest. Samooszukiwanie się, to błędna droga, wprowadzi jedynie chaos w Twoje odczucia. Najważniejsze, abyś była szczera wobec siebie.
Jestem zła - ano jestem. To chwilowe odczucie, ale konieczne. 
Bo nie ma złych uczuć. Nawet nienawiść jest potrzebna.
Zaprzeczanie uczuciom jest najgorsze. Musisz akceptować każde ze swoich odczuć. Jest i tyle. Byleby się nie rozsiedziało w Tobie za bardzo i za długo.
Wkrótce zaczniesz być bardziej uwodzicielska, bardziej luzacka o ile oczywiście zrobisz sobie dzisiaj podróż po swoich odczuciach i jak wspomniałam wyżej przeanalizujesz sobie temat relacji, związków.
Myślę, że w czerwcu będziesz już szczęśliwa, w takiej pełni. Spokojna, szczęśliwa i wolna od przeszłości.
Ja wiem, że takie analizy to kawałek ciężkiej pracy, ale innej drogi nie ma.
I jeśli po tych analizach wyjdzie Ci, że to np. MICHAŁ był mało ok, to zaakceptuj to w całej rozciągłości.

Nie krytykuj siebie
Nie oceniaj siebie
Nie osądzaj siebie
Akceptuj siebie

a przede wszystkim 

KOCHAJ SIEBIE, TAKĄ JAKA JESTEŚ

I na koniec spojrzałam na: stosunek MICHAŁA do Ciebie?

1. walet mieczy 2. Królowa pałek BARAN 3. ŚMIERĆ 4. V mieczy 5. V kielichów 6. VII kielichów 7. VII pałek 8. IX denarów 9. SPRAWIEDLIWOŚĆ 10. X denarów 11. Królowa denarów KOZIOROŻEC 12. Rycerz denarów PANNA 13. II denarów

MICHAŁ pokazał mi się jako taki matacz, krętacz, osoba nie godna zaufania, która raczej niszczy niż buduje. 

To wygląda trochę tak jakby ON sam sobie coś udowadniał. Może ćwiczy się na innych? 

Zdradę ma we krwi i co najdziwniejsze ON jest już czyjś. Tak przynajmniej mówią karty. 

Jest to człowiek chłodny emocjonalnie, zimny jak lód. Lepszy z niego przyjaciel, kolega niż życiowy partner.

Generalnie nie jest człowiek dla osoby wrażliwej i uczuciowej. Jemu potrzeba osoby zimnokrwistej i ciosanej z jednego kołka.

Nie jest to osoba nad którą w ogóle wart się pochylać.

Myślę, że nie powinnaś sobie nim w ogóle zawracać głowy, chociaż nie zdziwiłabym się gdyby jeszcze pojawił się w Twoim życiu.

Przyjmować go bym Ci nie radziła, chyba, że nadal chcesz się katować.

Cieplutko pozdrawiam

Nawołując wszystkich ludzi, by zobaczyli przedstawienie

Nawołując moje demony, by pozwoliły mi odejść

Potrzebyję czegoś, dajcie mi coś wspaniałego