Praca dla syna HALINKI z rozbiciem na poszczególne miesiące - WRZESIEŃ

1. VIII mieczy 2. IV mieczy 3. walet kielichów 4. KAPŁANKA 5. VI kielichów 6. walet pałek 7. Królowa mieczy WAGA 8. X denarów 9. UMIARKOWANIE 10. VII mieczy 11. Król pałek LEW 12. X pałek 13. V kielichów

W rozkładzie ogólnym na pracę, sugerowałam, że syn HALINKI we wrześniu pracę straci. Niestety, tak to właśnie w kartach wygląda.

Rozpoczynająca rozkład VIII mieczy wskazuje na zmiany, które właśnie w miesiącu wrześniu zajdą, a V kielichów pojawiająca się w perspektywie (pozycja 13) - to potwierdza.

Poza tym, IV mieczy w negatywie (pozycja 2) jako taka pokazuje brak umowy.

Nie musi tak oczywiście być, ale mi osobiście tak ów rozkład pachnie.

Królowa mieczy na pozycji 7, informuje, że nagle dojdzie do rozmowy,która bez wątpienia będzie miała wpływ na posiadanie przez syna pracy.

Nie wykluczam, że to syn HALINKI z pracy zrezygnuje, bo niekoniecznie będzie się w niej spełniał, niekoniecznie będzie jemu się w owej pracy podobało.

W tym miejscu chciałam się odnieść do swojej pracy na stacji benzynowej z której w ostateczności sama zrezygnowałam. Praca jak praca, robić trzeba, ale zdecydowanie chętniej bym pracowała, gdybym miała nad sobą w miarę średnio inteligentnego kierownika i w miarę przyzwoitą zastępcę owego kierownika. Ja nie mówię, że stacja jako taka, reprezentowana przez osoby jw. mnie u siebie widziała, absolutnie. Istotne były koniec końców moje odczucia i moje zdanie, a odczucia moje były ze wszech miar negatywne.

Nie wykluczam, że syn HALINKI będzie miał podobnie. 

Męczyć się w negatywnie wpływającym na niego środowisku, nawet dla chleba, niekoniecznie każdy jest w stanie przetrwać i wytrzymać.

Tak po prawdzie, może to też wyglądać tak, że pracodawca będzie syna HALINKI zwodził, że za chwile, że zaraz podpisze z nim umowę, a tak po prawdzie będzie jego trzymał na uwięzi, ale bez-umownie. To będzie powodem nagłej decyzji o rezygnacji z pracy.

Co jeszcze widzę?

Posiadanie pieniędzy, pewność i przechodzenie mistrzowskie przez poczucie, że jest się w dobrym świecie, w dobrym środowisku.

Dodam, że syn HALINKI wciąż i nieustająco za pracą powinien się rozglądać, po cichu, na spokojnie, choćby nawet dobry fotel w pracy miał i dobrze się usadził. Tak asekuracyjnie.