Jak długo będzie rządził ten rząd?

Decyzje rządu "polskiego" są co najmniej dziwne i jako takie, powinny budzić niepokój i wewnętrzny sprzeciw, choćby co do niespójności podejmowanych decyzji.

Osobiście, jestem oburzona faktem, iż tak zaprzedajne osoby rządzą naszym krajem.

I, żeby nie było - to mój osobisty pogląd i moje zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać. 

I dla porządku dodam, że od jakiegoś czasu, moderuję lub całkowicie usuwam głupie komentarze. Mam takie prawo i z niego korzystam. Także, plujki, szczujki, pouczacze niech się nie wysilają, a jak chcą wyrażać swoje poglądy, to niech sobie założą swojego bloga i piszą co im się rzewnie podoba. Wolna wola.

Piszę to dla porządku jedynie, bo negatywnych komentarzy jest naprawdę mała garstka, ale to pewnie dlatego, że mój blog nie jest ani reklamowany, ani nie jest upstrzony żadnymi reklamami. I pewnie głęboko schowany w wyszukiwarkach.

Mnie osobiście nurtuje takie pytanie: jak długo obecni rządzący będą bawić się nami i w imię C-19 wprowadzać totalitaryzm, wykonując polecenia odgórne?

Życzyłabym sobie, aby sytuacja w końcu się ustabilizowała i żeby Polską rządzili Polacy. I, żeby rządzili mądrze.

Obecnego rządu za rząd polski, absolutnie nie uważam, w czym oni sami mnie upewniają. 

Smutne jest to, że wiele ludzi daje się zwieźć, ale to pewnie jedynie dlatego, że broń ogromnego zasięgu, jakim jest telewizor stoi w ich domach w miejscu głównym i chodzi na okrągło. To broń masowego rażenia!

 Jak długo utrzyma się obecny rząd u władzy?

1. walet denarów 2. WIEŻA 3. Król pałek LEW 4. VI pałek 5. CESARZ 6. AS denarów 7. walet pałek 8. VI kielichów 9. walet mieczy 10. UMIARKOWANIE 11. CESARZOWA 12. Król mieczy WODNIK 13. walet kielichów

Powiem tak: najdalej rok. Oczywiście, może to być kwestia miesiąca jedynie, albo w miesiąca stycznia.

Rząd zniknie tak zupełnie z nagła. Będzie to zaskoczeniem dla wszystkich. 

To będzie jakby spontaniczna decyzja. Przynajmniej tak będzie wyglądała. 

Nagła decyzja, nagłe odejście. Jakby pod wpływem chwili, pod wpływem emocji, albo jakiegoś jednego zadziałania wrogów, czy opozycji.

Właściwie to już rządzący  są pod wpływem energii WIEŻY w negatywie. Nie jest to dobra karta w ogóle, a w negatywie jej energia jest bardziej skondensowana i uderza ze zdwojoną siłą.

To pachnie tragedią, wręcz jakimś przewrotem! 

WIEŻA to jednak jakby nie było - czynniki zewnętrzne! Więc jakiś przewrót nasuwa się samo przez się.

Nie będę spekulowała co się może wydarzyć, ale usadowienie WIEŻY w negatywie pachnie na pewno  bardzo złym klimatem wokół rządu. 

Rozkład rozpoczyna walet denarów. Jest to karta kierowania się tylko i wyłącznie własnym interesem. Również materialnym. Może przede wszystkim materialnym.

Skoro zabezpiecza rząd swój własny interes, to trochę mi to wygląda na to, że odejście od władzy, czy rezygnacja może być kontrolowana. 

I jedynie na spontaniczną może wyglądać.

Zachowuje się rząd jak przywódca i czuje się jak władca! Pyszny władca! I działa jak władca. 

Idziemy jedyną słuszną drogą i robimy wszystkim dobrze! Buta i pycha!

Zresztą, o ile mnie pamięć nie myli, to każdy z rządów jaki był: dokładnie tak samo się zachowywał. 

Rząd na pewno uszczęśliwia wiele osób. Chociażby dając jakieś marne pieniądze na przysłowiowe waciki. 

Często mataczy na walecie mieczy, miesza i wprowadza zamęt. Śmiało mogę powiedzieć, że niejedna prowokacja jest uskuteczniana. Może nie notorycznie, ale od czasu do czasu jak najbardziej tak.

W swoich działaniach jest surowy, działa bez emocji, ukierunkowany jest na osiągnięcie konkretnego celu.

W ostateczności się... ukryje! Dodam, że nie widzę żadnych rozliczeń. Po prostu znikają, chowają się i ich nie widać.

Tak naprawdę, w mojej ocenie dni tego rządu są policzone. Pomimo, że działają z ogromną pewnością siebie, to jednak jakaś awaryjną drogę odwrotu już mają.

Słyszałam taki (pewnie) żart, że ewakuują przez Zaleszczyki. Cokolwiek to oznacza, może okazać się prawdą najprawdziwszą. Szkoda jedynie tylko tego, że zanim odejdą to się nachapią ile wlezie, a jeszcze przy tym nas doprowadzą do kompletnej ruiny. Nas personalnie i nasz kraj.