ZAGAIĆ?

Nie jestem fanką odzywania się do facetów.  Mam zasadę: jak jemu zależy, to prędzej czy później, sam zapuka do naszych drzwi. Są jednak różne sytuacje; czasem potrzebna jest mała zachęta, bo ktoś uważa, że NIC dla nas nie znaczy i boi się odrzucenia lub ośmieszenia. Poza tym, zwykłe zagajenie, nie pozbawi nas szacunku do siebie. Nie ma NIC wspólnego z narzucaniem się, które może być zgubne w skutkach.

Może  mam trochę skostniałe spojrzenie na sprawy damsko - męskie.  Może być, że przez takie spojrzenie wiele straciłam. 

"Jeśli coś kochasz, puść to wol­no. Kiedy do Ciebie wróci, jest Two­je. Jeśli nie, nig­dy Two­je nie było".

Może tak być, tyle, że ja tak po prawdzie, tego nie wiem.
Załóżmy jednak, że w przypadku BASI chodzi o zwykłe zagajenie jedynie i tzw. rzucenie wędki. Sprawdźmy więc, czy RAK uchwyci wędkę, a BASIA nie odczuje, że się narzuca swoją osobą. 

1. V denarów 2. V mieczy 3. AS mieczy 4. UMIARKOWANIE 5. Rycerz kielichów RYBA 6. VII kielichów 7.  walet pałek 8. VII mieczy 9. IV mieczy 10. KSIĘŻYC 11. SĄD 12. Rycerz monet PANNA 13. II kielichów

Widzę, że jest trudno, że są ograniczone możliwości. Może po prostu brak okazji albo pretekstu? Wygląda na to, że BASIA już się poddała, bo zobaczyła puste oczy. AS mieczy mówi wyraźnie, aby BASIA wszystko sobie przemyślała, dobrze przeanalizowała wszystkie za i przeciw i dopiero wtedy jak najbardziej - zadziałała. To musi być mądre i przemyślane zagajenie. Także, na spokojnie, bez żadnych spontanicznych ruchów.  BASIA zawsze szuka pokojowych rozwiązań, odrzuca jakieś skrajnie szokujące zachowania, także spokojnie sobie poradzi z analizą: jak tu zagaić i nie otrzymać policzka. Rycerz kielichów na pozycji partnerskiej wskazuje, że jej partner czyli w tym przypadku RAK, to taki uwodziciel, który chętnie uchwyci wędkę. VII kielichów jak najbardziej, wskazuje na zwrot w sprawie, więc uważam, że jeśli BASIA znajdzie dobry pretekst, to wiele się w ich relacji zmieni. 
Wszystko zmierza do II kielichów, czyli do zacieśnienia związku. Na pewno zagajenie, zapoczątkuje serię rozmów.  Może nie wszystkie będą się odbywały po BASI myśli, ale tu już jest BASI inwencja twórcza, aby one jej pomogły, a nie zaszkodziły. 
Nie widzę, żeby zaraz od wejścia, wszystko się zmieniło, żeby zaraz: jesteśmy parą... Raczej widzę powolny rozwój relacji, takie macanie, co TY na to, jak ewentualnie, to by było.
Także, ja nie widzę źle zagajenia. Nawet, rzekłabym, że owo zagajenie wiele zmieni. Musi być jednak przemyślane i mądre. 
Na pewne będzie ku niemu okazja, ona pojawi się zupełnie niespodziewanie. 
Mimo wszystko, przygotuj się BASIU dobrze, a nadarzającą się okazję umiejętnie wykorzystaj. Faktem jest, że karty wyraźnie mówią, że próba wskrzeszenia owej relacji niekoniecznie może się udać... ale może chodzi o jej dawny kształt? Może po prostu, będzie ona kontynuowana w innej formie? A może po prostu, po jej odnowieniu, poczujesz, że:
 TO NIE JEST TO SAMO, CO POZOSTAŁO W PAMIĘCI? 
Ja widzę w  rozkładzie jeszcze kilka wątków, ale uważam, że niekoniecznie muszę je poruszać, bo mogą nie mieć istotnego znaczenia dla odpowiedzi na Twoje pytanie.  Może po czasie, wrócimy do tego rozkładu.. jak już RAK uchwyci wędkę.

BASIU, tak dla pewności postawiłam kolejne pytanie: jak ułożą się Twoje sprawy uczuciowe do końca 2017 roku, ale o tym już w kolejnym poście.