GRUDZIEŃ = VIII denarów
1. MAG 2. Król kielichów SKORPION 3. IV denarów 4. IV pałek 5. VII denarów 6. VII pałek 7. III denarów 8. II pałek 9. CESARZOWA 10. VI mieczy 11. DIABEŁ 12. WISIELEC 13. III pałki
Powolny miesiąc, na pewno kroczek za kroczkiem, powolutku będę sobie robiła to, czy tamto. Może w domku, może na uchodźstwie? Hmm. Czas pokaże gdzie. Tak właśnie emanuje VIII denarów: powolnością, sprzątaniem, porządkowaniem spraw, odkurzaniem i układaniem rzeczy: najpierw w szufladach, potem w szafach, na końcu zamiatanie, mycie, pastowanie i polerowanie.
Z założenia, absolutnie nie mam życzenia, ani chęci, spędzać Bożego Narodzenia z dala od rodziny i bliskich. Ale się nie zapieram, bo różnie być może. Może wyskoczyć jakaś pilna potrzeba finansowa na przykład? Jakaś konieczność i pilność? Różnie bywa.
Na pewno widać sporo działań i to konkretnych. Tworzenie, działanie po prostu i to aktywne. MAG jest kartą działania i nie ma co, interpretować go inaczej. Chyba, że pod jego postacią, kryje się jakaś silna i aktywna osoba.
Niekoniecznie będę zadowolona z relacji z osobą ze znaku SKORPIONA. Pod postacią Króla kielichów kryją się: brak zaufania, spory rodzinne. Zapewne tak będzie. Jak to w rodzinie. Ufam, że nie będzie tak źle, do przerobienia po prostu.
Co mam robić, jak mam działać? Po prostu, kupować to, czego pragnę, kupować to, czego potrzebuję. To czas... kupowania. Hmm. Jeśli będzie kasa i potrzeba, to dlaczego nie? Nawet chętnie.
IV pałek mówi, że nie umiem się cieszyć obecnymi sukcesami, bo kiedyś moje sukcesy były bardziej spektakularne. Może i tak jest. Może.
Na partnerskiej pojawiła się VII denarów. Nie jest ona budująca. To typowa karta obserwatorów. Mało co podpowiedzą, mało co doradzą, więc, niekoniecznie będę miała na kogo liczyć. Cokolwiek nie postanowię, to będzie to wyłącznie moja decyzja. Zero wsparcia, jednym słowem.
Na wyniku natomiast usadowiła się VII pałek. To bardzo dobra karta. Wskazuje na sukcesy, na pomyślnie zdane egzaminy, na wykonanie poważnych zadań i to z powodzeniem. Na pewno nie będzie to COŚ wielkiego, bo jednak IV pałek się kłania z ową nie umiejętnością cieszenia się małymi sukcesami. Niech jednak będą i małe. Dobre i takie, niż żadne.
III denarów jest kartą pracy. Raczej ciężkiej. Karta ta mówi tez, o realizacji nowych pomysłów, ale z wysiłkiem. Mniejszym, większym, ale wysiłkiem. Na pewno, będzie spokojnie, na pewno, będzie wśród bliskich i ważnych dla mnie osób. Bycie wśród nich, jest dla mnie bardzo ważne. CESARZOWA wskazuje na to, że mimo wszystko; mimo ciężkiej pracy - osiągnę satysfakcję. Na pewno, wpadnę na jakiś szalony pomysł, na pewno COŚ sensownego i mądrego wymyślę i będzie to korzystne dla wielu ludzi, nie tylko dla mnie. Dopadnie mnie jakaś mądra myśl, jakiś super pomysł. I będzie to naprawdę korzystny pomysł, również dla nich.
Na pewno nie będę niczym uwiązana i niczego się nie muszę obawiać. Może jedynie tego, że miesiąc będzie mi się wlókł, tak na WISIELCU. W każdym razie z końcem miesiąca, poczuję się wolna, stwierdzę, że wiele osiągnęłam i może wybiorę się na jakiś zasłużony urlop? W każdym razie, gdzieś się wybiorę w drogę, a problemy wszelkie zostawię poza sobą.
Powolny miesiąc, na pewno kroczek za kroczkiem, powolutku będę sobie robiła to, czy tamto. Może w domku, może na uchodźstwie? Hmm. Czas pokaże gdzie. Tak właśnie emanuje VIII denarów: powolnością, sprzątaniem, porządkowaniem spraw, odkurzaniem i układaniem rzeczy: najpierw w szufladach, potem w szafach, na końcu zamiatanie, mycie, pastowanie i polerowanie.
Z założenia, absolutnie nie mam życzenia, ani chęci, spędzać Bożego Narodzenia z dala od rodziny i bliskich. Ale się nie zapieram, bo różnie być może. Może wyskoczyć jakaś pilna potrzeba finansowa na przykład? Jakaś konieczność i pilność? Różnie bywa.
Na pewno widać sporo działań i to konkretnych. Tworzenie, działanie po prostu i to aktywne. MAG jest kartą działania i nie ma co, interpretować go inaczej. Chyba, że pod jego postacią, kryje się jakaś silna i aktywna osoba.
Niekoniecznie będę zadowolona z relacji z osobą ze znaku SKORPIONA. Pod postacią Króla kielichów kryją się: brak zaufania, spory rodzinne. Zapewne tak będzie. Jak to w rodzinie. Ufam, że nie będzie tak źle, do przerobienia po prostu.
Co mam robić, jak mam działać? Po prostu, kupować to, czego pragnę, kupować to, czego potrzebuję. To czas... kupowania. Hmm. Jeśli będzie kasa i potrzeba, to dlaczego nie? Nawet chętnie.
IV pałek mówi, że nie umiem się cieszyć obecnymi sukcesami, bo kiedyś moje sukcesy były bardziej spektakularne. Może i tak jest. Może.
Na partnerskiej pojawiła się VII denarów. Nie jest ona budująca. To typowa karta obserwatorów. Mało co podpowiedzą, mało co doradzą, więc, niekoniecznie będę miała na kogo liczyć. Cokolwiek nie postanowię, to będzie to wyłącznie moja decyzja. Zero wsparcia, jednym słowem.
Na wyniku natomiast usadowiła się VII pałek. To bardzo dobra karta. Wskazuje na sukcesy, na pomyślnie zdane egzaminy, na wykonanie poważnych zadań i to z powodzeniem. Na pewno nie będzie to COŚ wielkiego, bo jednak IV pałek się kłania z ową nie umiejętnością cieszenia się małymi sukcesami. Niech jednak będą i małe. Dobre i takie, niż żadne.
III denarów jest kartą pracy. Raczej ciężkiej. Karta ta mówi tez, o realizacji nowych pomysłów, ale z wysiłkiem. Mniejszym, większym, ale wysiłkiem. Na pewno, będzie spokojnie, na pewno, będzie wśród bliskich i ważnych dla mnie osób. Bycie wśród nich, jest dla mnie bardzo ważne. CESARZOWA wskazuje na to, że mimo wszystko; mimo ciężkiej pracy - osiągnę satysfakcję. Na pewno, wpadnę na jakiś szalony pomysł, na pewno COŚ sensownego i mądrego wymyślę i będzie to korzystne dla wielu ludzi, nie tylko dla mnie. Dopadnie mnie jakaś mądra myśl, jakiś super pomysł. I będzie to naprawdę korzystny pomysł, również dla nich.
Na pewno nie będę niczym uwiązana i niczego się nie muszę obawiać. Może jedynie tego, że miesiąc będzie mi się wlókł, tak na WISIELCU. W każdym razie z końcem miesiąca, poczuję się wolna, stwierdzę, że wiele osiągnęłam i może wybiorę się na jakiś zasłużony urlop? W każdym razie, gdzieś się wybiorę w drogę, a problemy wszelkie zostawię poza sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam