Ja nie zapomniałam HALINKO, ale najnormalniej w świecie zarobiona jestem. Ostatnio DOBRY NAŁOGOWIEC strzelił jakiegoś kosmicznego focha i w ogóle, w niczym mi nie pomaga. To nie jest człowiek pracowity, ale TERAZ nie robi dosłownie NIC. Pewnie poczuł wiosnę, która jakoś zawitać do nas nie chce. A dzisiaj mamy 21 marca, czyli astronomiczną wiosnę.🌷A brak jakiejkolwiek jego pomocy oznacza, że muszę robić dosłownie wszystko!!! Dodawszy do tego te prace, które dawno powinien był zrobić, jest tego cała masa.
Z racji, że wstaję teraz bladym świtem, żeby ze wszystkim zdążyć, to szybciutko przy porannej kawie, zajrzałam Tobie w karty. Pytanie jest prościutkie, więc wystarczy spojrzeć jaki na dzień dzisiejszy ON ma do Ciebie stosunek.
1. IV denarów 2. AS pałek 3. VI kielichów 4. Królowa denarów KOZIOROŻEC 5. AS denarów 6. PUSTELNIK 7. Królowa kielichów RAK 8. KAPŁANKA 9. VII pałek 10. V denarów 11. Królowa mieczy WAGA 12. II mieczy 13. VII mieczy
Jak najbardziej, jego stosunek do Ciebie jest całkiem do rzeczy, ale nie przełoży się na jakiekolwiek działania w Twoim kierunku. Przynajmniej z tej sytuacji, jaka zaistniała, NIC się nie wykluje. Na wyniku usadowił się PUSTELNIK, a on jakby nie było jest PUSTELNIKIEM i nie oznacza żadnych rozmów przy kawie. Nie wskazuje również na wyciągnięcie ręki w Twoim kierunku. Jedno jest pewne, że ON czuje, że jesteś jego. Śmiesznie to brzmi, zważywszy na całą sytuację, ale tak to właśnie wygląda. Po prostu - jesteś. Tak dalece wryłaś się w pejzaż, że nagły Ciebie brak, obudził w nim zadziwienie, że któregoś dnia, może Ciebie nie być. I wygląda na to, że jak najbardziej, powstała w nim myśl, żeby z Tobą porozmawiać, żeby pogadać i małe co nieco wyjaśnić. To był błysk!!! AS pałek jest kartą wielce energetyczną, jest kartą szybkiego działania. Usadowiony w negatywie, wskazuje na brak kontroli nad wypadkami. Może chodzi o to, że tak dalece szybko zareagował, że nie zapanował nad swoimi zazwyczaj kontrolowanymi reakcjami?
Generalnie, to ja nie widzę, żeby jego stosunek do Ciebie był zły, czy pełen nienawiści. Wręcz przeciwnie. Jego stosunek jest ciepły i pozytywny, chociaż zablokowany. Jak widać po PUSTELNIKU, najpewniej wszystko odbywa się w jego myślach, w jego ogromnych chęciach. Najpewniej ON się zdyscyplinuje i wróci na swoje dawne tory... ale wcale nie na długo. Ponownie w nim się obudzi chęć i pragnienie. Tak, tak!!! Pewnie uznasz, że ja COŚ przesadzam, ale z rozkładu wynika, że ON jest ograniczony sytuacją, świetnie gra, gdy wszystko idzie normalnym trybem, świetnie odnajduje się rutynowej sytuacji, bo tak trzeba, tak należy. Jednak kiedy COŚ się zmienia, COŚ na co ON nie jest przygotowany, to jego prawdziwe odczucia wychodzą na wierzch i nie są niczym maskowane.
Na pewno, ON nie będzie niczego robił na siłę (dostosowanie!!!), ale najpewniej zupełnie niespodziewanie dojdzie do sytuacji, że ON ponownie się zdradzi ze swoimi prawdziwymi uczuciami. Tak wieszczy Królowa kielichów. Ta karta bardzo często wskazuje na wybuch uczuć, na wyznania miłosne!!! Myślę, że któregoś pięknego dnia, nastąpi przełom w waszej relacji.
Bo tak jak Ty grasz, tak i ON gra. Oboje jesteście w sztucznej sytuacji, w której gracie jak na scenie. A skoro pojawiła się II mieczy, to będzie dobrze, bo II mieczy wskazuje na pokój, na pojednanie. Więc, chyba do zawieszenia broni dojdzie. Maseczki opadną. I sobie pogadacie, na spokojnie i spodu szczerze.
Pewnie się powtarzam, ale w nim jest gotowość na rozmowę, ale blokada jest niestety, też bardzo silna.
Żebyś dobrze zrozumiała moje poranne wypociny:
On czuje, że jesteś jego, że krążysz na jego orbicie. Niby dziwne, ale jak tak się głęboko zastanowić, to wcale niekoniecznie jest aż tak niezrozumiałe. Każda sytuacja, która powoduje zachwianie istniejącego stanu rzeczy, powoduje, że ON się zaczyna gubić i obnaża to, co normalnie czuje, a co umiejętnie maskuje. Każda anormalna sytuacja, powoduje i na pewno spowoduje, któregoś razu, wybuch emocji, których nie uda mu się zamaskować... niczym i nie uda mu się wrócić na tory udawania i maskowania.
Wygląda na to, że ON będzie stroną, która nie wytrzyma i Ciebie zaczepi.
Niekoniecznie widzę jakąś bliską i zacieśnioną relację, w sensie bliskiego związku w perspektywie, ale uzdrowioną, niczym nie maskowaną, nie aktorską relację - na pewno, tak.
I po prawdzie, to ja się od dawna upieram, że ON wcale nie jest do Ciebie nastawiony negatywnie. Kiedyś na pewno był. Tyle, że emocje się zmieniają i mało kto trwa zapiekły w swoich negatywnych emocjach. I jak tak sobie prześledzisz swoje emocje, to one również się zmieniają i to zależnie od sytuacji. Często trzymamy się i podgrzewamy w sobie negatywne emocje, tylko po to, żeby sobie w jakiejś trudnej sytuacji, poradzić.
Dodam, jeszcze, że nad całą waszą relacją czuwa KAPŁANKA. Także musi się ona uzdrowić. Co ważne, nie będzie z tego powodu żadnych plotek! I dodam, że duży wpływ na waszą relację, na to że wygląda tak, a nie inaczej, miała osoba ze znaku KOZIOROŻCA... I najpewniej, gdy wyczuje pismo nosem, dostrzeże czy wyczuje co się święci, że oto między wami idzie ku dobremu, znowu się uaktywni równo. Czy jej się to uda? Raz może, ale kolejny raz, to już niekoniecznie.
Także, HALINKO, ON od dawna nie tupie, ON od dawna znormalniał, a to wychodzi jedynie w chwilach, kiedy jest zaskoczony i po prostu, nie udaje mu się nałożyć maski.
Mam nadzieję HALINKO, że rozumiesz, co chcę Ci przekazać. I tak jak sobie mgliście kojarzę, to COŚ podobnego wieszczyły karty, które rozkładałam poprzednio.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam