1. CESARZOWA 2. V pałek 3. walet kielichów 4. Królowa kielichów RAK 5. III pałek 6. SĄD 7. SPRAWIEDLIWOŚĆ 8. Królowa mieczy WAGA 9. RYDWAN 10. Król kielichów SKORPION 11. II kielichów 12. IV denarów 13. III mieczy
Jaki będzie ten tydzień?
Niezależnie od tego, że nie będzie wcale taki zły, skończy się nieciekawie, bo na III mieczy.
CESARZOWA zapewnia mnie, że będę spełniona. Może i tak, chociaż polemizowałabym. Skoro jednak CESARZOWA usadowiła się na pozycji 1-szej, to niech jej tam będzie:
CESARZOWA zapewnia mnie, że będę spełniona. Może i tak, chociaż polemizowałabym. Skoro jednak CESARZOWA usadowiła się na pozycji 1-szej, to niech jej tam będzie:
Pomyślna wróżba! Przy tym zapowiada satysfakcję, a nie wysiłek. Spoczynek, a nie ruch. Pomyślność w sprawach, które powoli dojrzewały a teraz zrealizowały się jakby same przez się. Ważne jest to, co jest, a nie plany i mrzonki. Spoczywająca postać Cesarzowej mówi o tym, że moment spełnienia dzieje się TERAZ.
Miejmy wiarę, że tak właśnie będzie.
Wszystko będzie działo się szybko, w zawrotnym tempie. Temat będzie gonił temat. Jednym słowem, będzie się działo!!!
Ja mam się przyczaić się, w ukryciu siedzieć i absolutnie, nie wysuwać się na czoło. Niech rola "kochanki" mi wystarczy. Oczywiście, wzięłam w cudzysłów, bo nie o to, tu chodzi.
Co ma na mnie wpływ, jaki ciężar rodem z przeszłości mnie gniecie? Chodzi najpewniej o konkretną osobę ze znaku RAKA. Jakbym nawet wiedziała, o kogo chodzi.
Jakie znaczenie ma dla mnie owa osoba? W sumie żadne. To jest jedynie dokładka. I tyle. Ale gniecie mnie, i złość i czasami mi jej żal. Ot, najprzeróżniejsze uczucia mną miotają.
III pałek, wskazuje, że obok mnie będą ludzie niecierpliwi i pełni energii. Kimkolwiek będą, to będą i na mnie energetycznie działać.
SĄD wskazuje, że się odrodzę, że wejdę na drogę z której zeszłam. Karta też sygnalizuje, typowe odrodzenie czy to planów, czy pomysłów, czy też powrót ludzi z przeszłości.
Tu nadmienić muszę, że już od dawna MOJA ANGLIA namawia mnie, abym... zaczęła wróżyć zawodowo. Masz dar - przekonuje mnie.
Kilka dni temu wróżyłam zupełnie obcej pani. Nie znałam jej, a rozmowa i wróżba, toczyła się przez telefon. Ciepła i sympatyczna kobieta. Na koniec zapytała ile płaci, bo... trzeba zapłacić. Poświęciłam jej czas, energię. Po prostu, trzeba. Nie można na kimś żerować. Podałam pani konto, sumy nie określiłam i... bardzo szybko wpłynęły pieniądze. Pani zapłaciła uczciwie i przyznam szczerze, że o takiej właśnie kwocie myślałam. Kwota musi być wyważona i nie odstraszająca. Swego czasu moja telefoniczna znajoma, opowiadała mi, że koleżanka jej córki, była na wróżbie u pewnej znanej z telewizji pani wróżki. Półgodzinny seans kosztował ją 250 złotych. Pojęcia nie mam czy mówiła prawdę, czy bzdurzyła. Czy przepowiednia się sprawdziła, pojęcia nie mam. Jeśli mam być szczera - nigdy, przenigdy nie wydałabym takich kosmicznych pieniędzy. Nie ma mowy.
MOJA ANGLIA świetnie sobie radzi. Za wróżbę pobiera 30 funtów. Reklamę ma darmową, bo stawia horoskop, który pojawia się na internetowej stronie gazety. Pewnie na Youtube też. To w dużym stopniu przyciąga potencjalnych klientów. A ja? Póki co, poczta pantoflowa.
SPRAWIEDLIWOŚĆ na pozycji 7-ej, to najczęściej sprawy sądowe, prawne, ale faktycznie sprawiedliwe, bez żadnego oszustwa. W żadnym razie nie trącą przegranym procesem.
RYDWAN jest kartą sukcesu i też podróży... Mistrzowskiej?
Fakt, wybieram się jutro do rodzinnego miasta... Coś 70 km ode mnie... Może nie będę miała problemu z parkowaniem?
Sporo będę gadała, właściwie - nieustannie. Królowa mieczy, to również publikacje, gazety, a więc może pobloguję częściej? To karta dziennikarki, reporterki. Też często wieszczy rozmowy.
Dla innych będę dobrym i serdecznym... szefem. Oj, tam zaraz...
W każdym razie, widać w tym tygodniu - posiadanie... pieniędzy. Jak dla mnie, to zbliża się wydawanie, bo zaraz ubezpieczenie autka, domu... ech.
No i ta mało pozytywna III mieczy... już mi się ciśnienie podnosi... Mam serdecznie dość, złych kart.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam