Bywa i tak, że nie przyjmujemy spadku, bo z nim związane są jedynie zobowiązania. Nie chcę się rozpisywać w temacie, ale znam sporo osób, które najchętniej spadek by odrzuciły w odpowiednim czasie, czyli w ciągu pół roku od śmierci osoby po której dziedziczyły, lub w ciągu pół roku, kiedy dowiedziały się o fakcie, że są spadkobiercami.
Oczywiście, kłopot HALINKI może być zupełnie inny. Najlepiej zapytać kart o TEN temat.
1. VII pałek 2. walet pałek 3. VII kielichów 4. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 5. IX pałek 6. IV kielichów 7. WISIELEC 8. II pałek 9. IX denarów 10. Król mieczy WODNIK 11. KSIĘŻYC 12. VI mieczy 13. MAG
No i zadziało się, bo oto post właściwie skończony, pięknie literacko opisana odpowiedź i masz... chwila bez prądu, a co za tym idzie bez internetu - jakiś pech okropny i mój post... rozpłynął się w niebycie.
Poza tym, internet wciąż mi się zacina i zawiesza. Stawiam na dyndające kable, a wiatry u mnie wieją i wieją, że końca nie widać.
Rada nie rada, od nowa musiałam wziąć się za opisanie odpowiedzi. Nie udało mi się wczoraj posta skończyć, chociaż ambicję taką miałam, bo zadzwoniła OLA, a z nią rozmowa trwa minimum 2 godziny. A i mielenia kart końca nie ma.
Obiecane, to obiecane... nawet jak idzie po grudzie, z trudnościami i ze wspomnianym pechem.
Uczciwie powiem, że ja wielkiego kłopotu, przynajmniej w karach - nie widzę. Fakt, że wyraźnie widać problem z profitami, ale opcja profitów i korzystania ze spadku w perspektywie, jak najbardziej - istnieje.
Póki co, widzę problem z dogadaniem się, nie wykluczam, że z innymi współspadkobiercami. Chyba, że chodzić może o różne wizje tego, co z tym spadkiem zrobić.
Osobiście, stawiam na problem z dogadaniem się, bo w negatywie usadowił się walet pałek. Niby pozornie chce się dogadać, ale tak naprawdę to jest osoba nieodpowiedzialna, matacz, krętacz, a wszelkie układy z ową osobą, mogą się źle skończyć. Ja ufam, że TY nie mataczysz i nic nie kombinujesz i do tematu SPADKU podchodzisz uczciwie.
Też pokazało mi się, że oczekiwanie profitów było, jak najbardziej... a tu masz - KŁOPOT.
Tyle, że przyjdą nowe informacje, nowa wiedza i całkiem sensownie się temat potoczy... korzystnie dla Ciebie.
Co mnie zapewnia o tym, że będzie dobrze? Przede wszystkim MAG, który jest bardzo korzystną kartą. Mówi on o twórczych działaniach, o tworzeniu świata według własnej woli. To jedna z bardziej pozytywnych kart, więc prędzej czy później KŁOPOT, KŁOPOTEM być przestanie. Z racji, że MAG pojawił się na 13-tej pozycji, wygląda na to, że tak stanie się dopiero w perspektywie.
Koleją pozytywną kartą jest VII pałek. Karta ta pachnie sukcesem, ale jedynie w przypadku, gdy gra się uczciwie!!! Ta karta również mówi o tym, że świetnie sobie z KŁOPOTEM poradzisz, zdasz przysłowiowy, życiowy egzamin.
IV kielichów, również zapowiada satysfakcję. Przyjdzie moment, że przerobisz już wszelkie możliwe emocje, te negatywne również, a wtedy odetchniesz, ale też temat jako taki, przestanie Ciebie interesować.
VII kielichów wskazuje na to, że zbyt emocjonalnie patrzysz na sprawę, ale póki co, ciężko Ci myśleć rozsądnie i logicznie, na chłodno.
Na pewno, znajdziesz wsparcie i dobre porady.
Na pewno, trochę tajemnic i sekretów wyjdzie na jaw, wiele się dowiesz, a jakaś konkretna informacja okaże się kluczowa. Za sprawą tej informacji właśnie, sprawa SPADKU przybierze zupełnie inny obrót.
Zwróć uwagę na jeszcze jedną kwestię, a mianowicie na współdziałanie z kimś. Tu musisz się rozejrzeć uważnie, bo jak wspomniałam, również matacze i krętacze kręcą się w pobliżu. Temat SPADKU zamkniesz pozytywnie, ale wtedy, gdy będziesz z KIMŚ współpracowała, no powiedźmy - miała przynajmniej wsparcie i pomoc.
Tez mi się przewinął wątek mistrzowskiej sprzedaży. Kto wie, może taka opcja będzie najlepsza? Oczywiście, w grę nie musi wchodzić sprzedaż, ale na przykład - reklama, lub wychodzące na jaw, ukryte na dzień dzisiejszy kwestie.
Jakichś załamań, czy podłamań nie widzę, ale rzuca się w oczy: totalny brak pełnej wiedzy... Tak więc, rozsądnie podejdź do tematu, bez emocji, postaraj się odkryć wszelkie tajemnice, a sprawa SPADKU potoczy się całkiem pozytywnie dla Ciebie.
Mam nadzieję, że prawidłowo zinterpretowałam karty.
Cieplutko pozdrawiam, do następnego posta.
1. VII pałek 2. walet pałek 3. VII kielichów 4. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 5. IX pałek 6. IV kielichów 7. WISIELEC 8. II pałek 9. IX denarów 10. Król mieczy WODNIK 11. KSIĘŻYC 12. VI mieczy 13. MAG
No i zadziało się, bo oto post właściwie skończony, pięknie literacko opisana odpowiedź i masz... chwila bez prądu, a co za tym idzie bez internetu - jakiś pech okropny i mój post... rozpłynął się w niebycie.
Poza tym, internet wciąż mi się zacina i zawiesza. Stawiam na dyndające kable, a wiatry u mnie wieją i wieją, że końca nie widać.
Rada nie rada, od nowa musiałam wziąć się za opisanie odpowiedzi. Nie udało mi się wczoraj posta skończyć, chociaż ambicję taką miałam, bo zadzwoniła OLA, a z nią rozmowa trwa minimum 2 godziny. A i mielenia kart końca nie ma.
Obiecane, to obiecane... nawet jak idzie po grudzie, z trudnościami i ze wspomnianym pechem.
Uczciwie powiem, że ja wielkiego kłopotu, przynajmniej w karach - nie widzę. Fakt, że wyraźnie widać problem z profitami, ale opcja profitów i korzystania ze spadku w perspektywie, jak najbardziej - istnieje.
Póki co, widzę problem z dogadaniem się, nie wykluczam, że z innymi współspadkobiercami. Chyba, że chodzić może o różne wizje tego, co z tym spadkiem zrobić.
Osobiście, stawiam na problem z dogadaniem się, bo w negatywie usadowił się walet pałek. Niby pozornie chce się dogadać, ale tak naprawdę to jest osoba nieodpowiedzialna, matacz, krętacz, a wszelkie układy z ową osobą, mogą się źle skończyć. Ja ufam, że TY nie mataczysz i nic nie kombinujesz i do tematu SPADKU podchodzisz uczciwie.
Też pokazało mi się, że oczekiwanie profitów było, jak najbardziej... a tu masz - KŁOPOT.
Tyle, że przyjdą nowe informacje, nowa wiedza i całkiem sensownie się temat potoczy... korzystnie dla Ciebie.
Co mnie zapewnia o tym, że będzie dobrze? Przede wszystkim MAG, który jest bardzo korzystną kartą. Mówi on o twórczych działaniach, o tworzeniu świata według własnej woli. To jedna z bardziej pozytywnych kart, więc prędzej czy później KŁOPOT, KŁOPOTEM być przestanie. Z racji, że MAG pojawił się na 13-tej pozycji, wygląda na to, że tak stanie się dopiero w perspektywie.
Koleją pozytywną kartą jest VII pałek. Karta ta pachnie sukcesem, ale jedynie w przypadku, gdy gra się uczciwie!!! Ta karta również mówi o tym, że świetnie sobie z KŁOPOTEM poradzisz, zdasz przysłowiowy, życiowy egzamin.
IV kielichów, również zapowiada satysfakcję. Przyjdzie moment, że przerobisz już wszelkie możliwe emocje, te negatywne również, a wtedy odetchniesz, ale też temat jako taki, przestanie Ciebie interesować.
VII kielichów wskazuje na to, że zbyt emocjonalnie patrzysz na sprawę, ale póki co, ciężko Ci myśleć rozsądnie i logicznie, na chłodno.
Na pewno, znajdziesz wsparcie i dobre porady.
Na pewno, trochę tajemnic i sekretów wyjdzie na jaw, wiele się dowiesz, a jakaś konkretna informacja okaże się kluczowa. Za sprawą tej informacji właśnie, sprawa SPADKU przybierze zupełnie inny obrót.
Zwróć uwagę na jeszcze jedną kwestię, a mianowicie na współdziałanie z kimś. Tu musisz się rozejrzeć uważnie, bo jak wspomniałam, również matacze i krętacze kręcą się w pobliżu. Temat SPADKU zamkniesz pozytywnie, ale wtedy, gdy będziesz z KIMŚ współpracowała, no powiedźmy - miała przynajmniej wsparcie i pomoc.
Tez mi się przewinął wątek mistrzowskiej sprzedaży. Kto wie, może taka opcja będzie najlepsza? Oczywiście, w grę nie musi wchodzić sprzedaż, ale na przykład - reklama, lub wychodzące na jaw, ukryte na dzień dzisiejszy kwestie.
Jakichś załamań, czy podłamań nie widzę, ale rzuca się w oczy: totalny brak pełnej wiedzy... Tak więc, rozsądnie podejdź do tematu, bez emocji, postaraj się odkryć wszelkie tajemnice, a sprawa SPADKU potoczy się całkiem pozytywnie dla Ciebie.
Mam nadzieję, że prawidłowo zinterpretowałam karty.
Cieplutko pozdrawiam, do następnego posta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam