sobota, 5 października 2019

PAŹDZIERNIK 2019 rok

Jak zwykle, "niedoczas" dał mi się ostro we znaki i nie znalazłam chwili na wygładzenie posta opisującego energię października. 
Takich niewygładzonych i rdzewiejących w roboczych postów, mam sporo, a jeden z nich jest szczególnie ważny! 
Mam nadzieję, że gdzieś pomiędzy szyciem, a działaniami na ogrodzie, uda mi się znaleźć wolną chwilę  na blogowanie... a wypadałoby jeszcze skoczyć na grzyby!
No, ale do rzeczy... czyli do października.

1. AS kielichów 2. PUSTELNIK 3. Królowa kielichów RAK 4. IX pałek 5. II pałek 6. VIII mieczy 7. Królowa pałek BARAN 8. III mieczy 9. walet mieczy 10. X denarów 11. V kielichów 12. VI pałek 13. V denarów



Najpewniej, tak przynajmniej sugerują karty... przez cały październik skupię się właśnie na ogrodowej robocie. Samotnie, niestety. O owym osamotnieniu mówi PUSTELNIK w negatywie. Też nie za fajnie wygląda III mieczy na pozycji 8-ej
Wskazuje na wielki smutek i cierpienie. To bezustanne powracanie do przeszłych wydarzeń, które owo cierpienie spowodowały.  Przy energii tej karty rozpamiętujemy przeszłość, skupiając się na wydarzeniach, które je spowodowały.To właśnie III mieczy wskaże, że KTOŚ, KIEDYŚ nas skrzywdził, oszukał, wykorzystał. 
Mało budująco wygląda również walet mieczy na pozycji 9-tej. Tyle, że po mistrzowsku dam sobie radę czy to ze swoimi zawirowaniami emocjonalnymi, czy też z jakimiś zewnętrznymi matactwami czy intrygami.

Na szczęście, nie wszystkie karty są paskudne, więc i niekoniecznie cały miesiąc będzie okropny.
Mnie samotność w niczym nie przeszkadza. Nie umieram bez towarzystwa, a te - jak już będzie, to będzie całkiem sympatyczne. II pałek na sympatyczne osoby wskazuje... i to takie, z którymi da się fajnie współpracować i fajnie zadziałać.
Działań w październiku mam bez liku: a to wykopać trzeba, a to zakopać. Tam przyciąć, tam wyciąć, tam zgrabić. Do tego nadmiaru roboty, doszła jeszcze wycinka drzew. 
Wokół mojego domu rośnie tego tałatajstwa od groma i ciut- ciut. I robią szkody, aż miło. Gmina przytnie mi lipy, bo już nie moje, ale na mnie spadła konieczność wycięcia 12 drzew. Aż strach pomyśleć jakie to będą koszty (dowiem się we wtorek!), a jaki nieporządek będzie! Marną pociechą jest fakt, że będę miała w przyszłości sporo drzewa do palenia.
Drzewa wyciąć muszę, najpilniej te, które rosną tuż przy domu i zmuszają mnie tym samym do ciągłego oczyszczania rynien. 
Fakt jest faktem, że zainwestowałam w kombi system i długaśny kij do oczyszczania rynien i tak naprawdę nie jest to trudne zadanie, ale żadna przyjemność, gdy człowiek myśli, że rynny całkiem nie tak dawno oczyszczone, będą sprawne, a tu... leje się z nich równo po całości i rada, nie rada lecę podczas ulewy je oczyszczać! 
Także, przynajmniej te szkodliwe tałatajstwa muszą zniknąć, nie ma, że inaczej! Jednakże, wszystko zależy od ceny jaką pan mi zaśpiewa za ową wycinkę.
Skorzystać muszę z fachowca, bo tałatajstwa rosną sobie tuż przy drodze i żadne partactwo w grę nie wchodzi.

Działać mam w miarę sympatyczny sposób, mam być dobra, miła i serdeczna. Też o innych mam myśleć, a nie jedynie o sobie i swoich problemach.

VIII mieczy wskazuje na jakiś dalszy wyjazd. Nie upieram się przy wyjeździe, bo jakiś czas temu, karty również wskazywały na drogę, a kompletnie NIC takiego się nie zadziało. Nie wyjechałam, nie przemieściłam się nigdzie dalej, a już zagranicę - to w ogóle NIE.
Cóż, mogę ją jedynie potraktować jako kartę, która wieszczy jakąś zmianę. A może po prostu, pilnie będę musiała jechać do PYSI z jakimś zaległym dokumentem? Dla osoby zasiedziałej i ruszającej się z domu najdalej 16 km, to dalszy wyjazd już jest daleką wyprawą.
Miesiąc skończy się biednie... bo może wypstrykam się z kasy na tą pilną wycinkę? A może... ach już nie chcę gdybać...
Jednego bym tylko sobie życzyła: pięknej, w miarę słonecznej jesieni, takiej, która pozwoli zrobić wszystko to, co jest do zrobienia.

4 komentarze:

  1. Droga ELLU stale jesteś zapracowana. Masz siłę i zaparcie do pracy. Całuski od Aliny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz ALINKO, taka chora ze mnie natura.
      Moja koleżanka, która aktualnie choruje i ledwie się rusza mówi do mnie: jak ja Ci zazdroszczę, że masz tyle roboty i, że możesz ją wykonać.
      Ona na dzień dzisiejszy straciła chęć do życia i jedno co robi, to ogląda filmy.
      Ostatnio uaktywniłam ją, bo jakoś tak w rozmowie wyszło, że ma kręte schody w samym centrum domu. To naprawdę bardzo złe usytuowanie schodów, bo uderza (wg FENG SHUI) w strefę zdrowia. Wiele osób które takie schody w domu mają, wyraźnie pogarsza się stan zdrowia.
      Koleżankę olśniło i aktywnie zaczęła przestawiać rzeczy w swoim domu. Wiele ją to kosztuje wysiłki, ale świadomość i też przekonanie, graniczące z pewnością, że rzeczywiście COŚ JEST NA RZECZY, warte owego wysiłku jest.
      Także z jednej strony to się cieszę, że mam co robić, a z drugiej jestem trochę podłamana, że tej roboty jest tak dużo.
      Chociaż dzisiaj, kiedy już wyszłam ze sklepu i nim odjechałam spojrzałam w okna, a tam ujrzałam panie, które tak sobie w owych oknach filowały. Jedna odważnie siedziała na balkonie.
      Pomyślałam sobie, że ja chyba bym umarła, gdybym tak właśnie spędzała wolny czas...
      Cóż, numerologicznie jestem właśnie w cyklu żniwnym, a ten niestety daje mi ogrom pracy do wykonania.
      ALINKO, z opóźnieniem, ale mimo wszystko przeczytałam komentarz od Ciebie, odnośnie kolejnego przewlekania się sprawy.
      Pewnie, ręka rękę myje i łapówki ostro fruwają.
      Miejmy nadzieję, że w końcu cała sprawa się zakończy pozytywnie dla Ciebie.

      Usuń
  2. Ellu ja nigdy nie odpuszczam, jak wiem, że mam rację. Napisałam do min.Ziobry, w końcu to ich urzędnik GIF jest w mojej sprawie. Wycofał leki z walsartanem na nadcisnienie, bo powoduja nowotwory, a ja je łykałam przez 10 lat. To co do cholery jakis kabaret robi? Wszyscy boja się mafii farmaceutyrznej, a ja nie. Alina

    OdpowiedzUsuń
  3. ALINKO, jestem z Tobą! Trzymam kciuki!❤❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...