W ruch poszedł skrzyp, czosnek, cebula.
Pisałam również o tym, że do sporządzonej mikstury dodałam również olejek herbaciany.
I to właśnie ON skutecznie wyleczył moją brzoskwinkę.
Jak działa olejek herbaciany?
Przede wszystkim ma działanie antybakteryjne, przeciw-wirusowe, dezynfekujące i co najważniejsze - antygrzybiczne.
Kędzierzawość brzoskwiń wywołuje grzyb Taphrina deformans z rodziny szpetczaków Taphrinomycetes, dlatego też zasadnym i zrozumiałym jest - używanie olejku.
Oprysk z olejku wykonujemy przynajmniej raz na tydzień. Co ważne, możemy go stosować zarówno w okresie kwitnienia jak i owocowania drzewka. Dojrzały owoc wystarczy umyć i spokojnie możemy go zjeść.
Poza kędzierzawością brzoskwiń możemy stosować go na wiele innych chorób, które atakują drzewka w naszych sadach.
Dodam jeszcze, że tak przy okazji przegnał z mojego ogrodu... krety i nornice.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam